 |
magdapolak1998.moblo.pl
Mówisz że kochasz deszcz a rozkładasz parasolkę gdy zaczyna padać. Mówisz że kochasz słońce a chowasz się w cieniu gdy zaczyna grzać. Mówisz że kochasz wiatr a
|
|
 |
Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać. Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna grzać. Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie.
|
|
 |
Alkohol w żyłach, we krwi amfetamina. Chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.
|
|
 |
Może go nie kocham. Tak, to prawdopodobne, że tylko go lubię, ale ciągle o nim myślę i zastanawiam się, co robi i jak się czuje. Czy wszystko mu się udało, czy myśli o mnie tyle co ja o nim.
|
|
 |
Czas się zmienił, ja wymiękam i nic już nie potrzeba. Czasem uciekam gdzieś, chociaż wiem że nie warto. To powraca cały czas i uderza w moją słabość.
|
|
 |
Nie jestem rewelacyjnie ładna, ale za to potrafię kochać bezgranicznie.
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno. I nie mówisz 'dobranoc' i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
Słowo jest tylko słowem, dopóki nie pomylisz tego, co mówisz. A miłość nie jest miłością. Dopóki nią kogoś nie obdarzysz.
|
|
 |
Może i nie jestem idealna, może za dużo pije, jaram, przeklinam, imprezuje. Może za dużo we mnie egoizmu, ale mam w głębi siebie wielkie serce, którym potrafię kochać. I je potraktowałeś jak największą truciznę.
|
|
 |
Wiesz kiedy przypomnisz sobie o mojej osobie ? Kiedy będzie Ci w życiu cholernie źle, kiedy kolejny raz ktoś kopnie Cie w dupę, kiedy wszyscy będą przeciw Tobie i znów staniesz się ofiarą własnych marzeń prowadzących do nikąd. Wtedy napiszesz mi na gg jak dawniej, prosząc o mój numer telefonu, ponieważ nagle uświadomisz sobie, że go nie masz, a wszystko po to, ponieważ będziesz potrzebował rozmowy, mojego głosu, który dawniej był dla Ciebie zajebisty. Będziesz potrzebował bym znowu powiedziała: "Przecież jesteś świetny ! Naprawdę nie wiem czemu los traktuje Cię tak parszywie". Będziesz potrzebował bym z Tobą rozmawiała, a ja ? Potraktuję Ciebie tak jak Ty mnie, przez te dwa dni, w których nieustannie płakałam i nawet znajomi sobie ze mną nie radzili. Nie będę się odzywać dzień, po czym napiszę: "Kim jesteś?", jeśli odpowiesz, ja wstukam na klawiaturze tylko: "Ty nie byłeś przyjacielem dla mnie, dlaczego ja mam być przyjaciółką dla Ciebie ?"
|
|
 |
Za mało ambicji. Zdaję sobie sprawę, że z takim podejściem wszystko przepadnie, ale nie potrafię siebie zmobilizować.
|
|
 |
Chciałabym przydusić swoją emocjonalność. Tą, która przejawia się tylko mi samej, bo ta uwalniana w towarzystwie, jest sama w sobie dosyć niemrawa.
|
|
 |
Żeby przestać z czymś skończyć to najpierw trzeba wiedzieć po co. A ja nie wiem.
|
|
|
|