 |
magda_lena37.moblo.pl
2 . zaczęłam chodzić z innym chłopakiem. On wyjechał do senatorium a ja zostałam. Pisałam z nim przez ten czas jako jedyna z całej klasy. Kiedy wrócił dowiedzia
|
|
 |
|
[2]., zaczęłam chodzić z innym chłopakiem. On wyjechał do senatorium, a ja zostałam. Pisałam z nim przez ten czas, jako jedyna z całej klasy.
Kiedy wrócił dowiedział się, że mam chlopaka i nic się działo. Widziałam tylko, że często się na mnie patrzył, a kiedy spoglądałam na niego spuszczał wzrok. Poźniej on znalazł sobie dziewczynę, a ja zerwałam z tamtym chłopakiem. Kończyła się zima, był marzec ...
|
|
|
|
[1]Minęły wakacje i zaczął się rok szkolny. Pędem wbiegłam do szkoły zobaczyć listę z kim jestem w klasie. Nie uwierzycie, ale szukałam tylko jednego nazwiska, nawet nie swojego, tylko jego. Odetchnęłam z ulgą gdy je zobaczyłam :D. W pierwszym dniu szkoły mieliśmy się przedstawić. Każdy wymówił taką samą prawie regółkę. Tylko, że moja została skomentowana przez niego. Przez pierwsze tygodnie było fajnie. Każdy się ze sobą poznawał bliżej. Opowiadaliśmy sobie co się działo na wakacjach. Na przerwach najczęściej siedziałam z nim, paroma dziewczynami i chłopakami :D Zaawsze robił mi tak zwanego ' szpona '. Raz to aż mi ślad został ( miła pamiątka ; * ) Po paru miesiącach zaczęło się od nowa. Wiedziałm, że do mnie zarywa. Ale uwielbiałam gdy zabierał mi lizaka i uciekał z nim, ja go goniłam, a on go bezczelnie zjadał. A ja nic, tylko się śmiałam. Lubiłam, kiedy bawił się moimi wlosami, zabierał mi dłoń pokazując coś, rozśmieszał mnie... Nagle wszystko ustalo. Gdy nadeszła zima,
|
|
|
|
Boze ,jesli naprawde istniejesz spraw zebym sie wyleczyla z milosci do niego . zebym w kazdym mozliwym momencie nie wypatrywala jego twarzy , zebym miala w dupie co robi z kim i gdzie , zebym nie czula tej nienawiscie do kazdej kolejnej ktora obdarza go uczuciem bo wkoncu z nia tez pisal i rozmawial w taki sposob jak ze mna , przeciez to nie ich wina ze po ziemi chodzi taki skurwiel ktorego jedynym hobby jest lamanie serc .. wiem ale jednak nie moge ,poprostu nie umiem..
|
|
|
|
Nawet gdy wiem, że masz miliony lepszych zajęć niż myślenie o mnie, to i tak czuję Twoją obecność niemal ciągle. Jesteś w każdym skrawku nieba, w które zerkam przepełniony tęsknotą za Tobą, w co drugim oddechu, każdej sekundzie i minucie, która bez Ciebie składa się na wieczność, jaką jest każda chwila bez Ciebie. Nigdy nie przeżyłem tylu wieczności w ciągu jednej doby, tygodnia bez Twojej osoby obok. To tragiczne, aczkolwiek ma w sobie tyle magii. Bo czy nie jest niesamowite to, że gdzieś daleko ma się swój powód do życia, serce, dłonie i wargi, za którymi można po prostu tęsknić?
|
|
|
|
Jeśli spytasz mnie albo jego dlaczego jesteśmy ze sobą , dlaczego wciąż tkwimy w tym toksycznym związku. Dlaczego ciągle się kłócimy , ranimy , niszczymy nawzajem. Dlaczego jesteśmy tak pojebani że cierpimy przez siebie na jakby na to nie patrzeć własne życzenie. Jeśli spytasz po chuj psujemy sobie życie to odpowiemy Ci że się kochamy i dlatego to wszystko. Rozumiesz , ja wiem że nie powinno tak być ale nie potrafię i chyba nawet nie chcę tego zmienić.
|
|
|
|
Chcę Ci tylko powiedzieć ; nie odchodź. Nie teraz, kiedy jesteś mi tak bardzo potrzebny, kiedy każdy kolejny dzień sprawia, że kocham Cię coraz mocniej, coraz większą częścią siebie, kiedy jesteś moim tlenem, moją radością, natchnieniem, motywacją do dalszej wędrówki, kiedy jesteś moim jedynym przyjacielem, kiedy tylko Ty potrafisz zatrzymać moje łzy i zamienić je na atak spontanicznego śmiechu, kiedy tylko Ty potrafisz pokazać mi drugą stronę medalu w każdej sytuacji, kiedy dzięki Tobie widzę ósmy kolor tęczy. Jednak jeżeli już decydujesz się odejść, to wiedz, że moja miłość będzie jeszcze większa, a tęsknota pożre mnie całą, bez skrupułów, a Ty zabierzesz cały mój świat ze sobą
|
|
|
|
Może nie potrafie kochać, rozkochuje ich w sobie a później to olewam, może jeszcze nie dorosłam do miłości, ale gdy Cię pierwszy raz zobaczyłam trzy lata temu coś się ze mnie wyrywało, to chyba serce, biło jak szalone, później o Tobie zapomniałam, zakochałam się w innym , jednak Ty wróciłeś, wróciłeś i jakoś teraz nie mogę już o tobie zapomnieć, nawet dzisiaj mi się śniłeś, byliśmy razem, byliśmy tacy szczęśliwi.
|
|
|
|
[2]Któregoś dnia wracając ze szkoły spotkała Olgę. Nie chętnie ale zgodziła się na rozmowę. Po długiej rozmowie wybaczyła jej.
Ale nie zapomniała.
Po prawie miesiącu czasu we czworo : Ona , On , Olga i jego kumpel wybrali się nad rzekę. Widziała ich szczęście.. w dodatku nikt nie zwracał na nią uwagi bo była smutna. Kiedy mieli wracać do domów szli przez most. Ona byla tylko po jednym piwie ale była odważniejsza , lecz szła cicho za nimi.
Nagle poczuła impuls , przebiegła na drugą strone mostu weszła na barierkę i skoczyła krzycząc że go kocha . . .
|
|
|
|
[1]Pewnego dnia po kolejnej miesiecznej próbie zapomnienia o nim. Przełamała się , niewytrzymała i napisała do niego. Stwierdził że musi jej coś powiedzieć . Zgodziła się. Powiedział że się zakochał , że tą dziewczyną jest jej przyjaciółka Olga . Udawała zadowoloną lecz tak naprawdę zawalił się jej świat. Zawiodła się na przyjaciółce w dodatku miała rozerwane serce . Była załamana , płakała dniami i nocami , nie wychodziła z domu , nie spotykała się z nikim w dodatku chciała się zabić.
|
|
|
|
nie zgrywaj się, dobrze wiem, że żal w środku Cię rozwala
|
|
|
|
Też kiedyś spieprzę ci życie , kochanie ...
|
|
|
|
olej to. czasem ważne jest by odpuścić w odpowiednim momencie .
|
|
|
|
Dodaj komentarz