|
madziusxp.moblo.pl
Mamusiu ? tak córeczko ? dlaczego ta dziewczynka siedzi w takim deszczu na ławce potargana i sama wieczorem ? dla tego że to jest rodzaj tych samobójców Czy
|
|
|
Mamusiu ? - tak córeczko ? - dlaczego ta dziewczynka siedzi w takim deszczu na ławce,potargana i sama wieczorem ? - dla tego że to jest rodzaj tych samobójców - Czy pani myśli że ja jestem samobójcom ? - tak jesteś, - nie mnie zabito, zabił mnie ten blondyn rozumie pani ?, nie to niech nie wciska pani dziecku jakiegoś kitu !
|
|
|
Przez Ciebie te smutki, bo kurna czemu nie zakochałam się w kimś innym co ? Czemu nie szpanuje przed innymi ludźmi tylko przed Tobą co ? - nie wiem, - nie wiesz powiem Ci dlaczego, - no mów - dlatego że tylko ty jesteś dla mnie ważny, dlatego że przeżyłam z Tobą tyle wspaniałych chwil, była to miłość platoniczna, do teraz bo ja...ja - !? - Co to ma być to twoje milczenie ja kurwa Cię kocham teraz rozumiesz ?
|
|
|
I jeśli mnie nie kochasz to po co się co chwilę odwracałeś jak szpanowałam na skate parku że umiem zjechać ze schodów ? co ? tak najlepiej milczeć, ale tym twoim milczeniem mnie zabijasz,
|
|
|
bezszelestnie wchodzisz w moje myśli, przemykasz obok drzemiącego rozumu, wkradasz się do serca.
|
|
|
I widzisz nawet Cię nie zauważyłam, ale bardzo tego chciałam -.-
|
|
|
I gdy wchodzę na gg od razu sprawdzam twój opis,czy czasem nie ma tam serduszek przy jakimś imieniu ale ono tak nigdy nie będzie moje
|
|
|
Tylko ja umiem przepychać się rowerami przez ludzi by Cię wyprzedzić, i zaszpanować że umiem zjechać ze schodów,a ty obracałeś się co chwilę by mnie zobaczyć i widzisz jak się staram ;*
|
|
|
Nieobliczalnie, na maksa, wyjątkowo. Szpanujemy na rowerze, a Ty zatrzymujesz się, by zobaczyć, że tylko my potrafimy zjechać ze schodów. ; D / aneye
|
|
|
zastanawiałeś się kiedyś dlaczego tak jest? gdy stoimy na dwóch różnych końcach korytarza, a mimo tego nie możemy oderwać od siebie wzroku? czujemy ból, żal, tęsknotę.. a w sercu powstaje pustka, którą razem moglibyśmy wypełnić. ale gdy przechodzimy obok siebie, udajemy, że się nie widzimy. to teatr, właśnie gramy, nie znamy się. przykuwamy uwagę na zupełnie nie interesujący nas obiekt. pomyślałeś może, ile mogło by się wtedy wydarzyć?/ aneye
|
|
|
Dziwne uczucie, gdy siedząc w domu, przy pięknej pogodzie za oknem przeglądam swoją listę kontaktów w komórce i dochodzę do wniosku, że nie ma osoby z którą chciałabym w tej chwili spędzić czas.
|
|
|
Ona opis miała o nim, on o niej, ale oni myśleli że jest jeszcze ktoś
|
|
|
Sądząc po tonie twojego głosu i sposobu w jaki na mnie nie patrzysz wnioskuję , iż nie mnie kochasz.
|
|
|
|