 |
madzii__.moblo.pl
Miłość jest wtedy kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy a latem zbierać z
|
|
 |
Miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu
|
|
 |
a za dnia? za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i pełnię szczęścia.. fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni, a wieczorem zdejmuje ją, a na twarzy pojawia się smutek i pełnia.. pełnia samotności, ale tego już nie widzi nikt.. tylko ona.
|
|
 |
`usiądź obok mnie. niee, nie po to abym Ci wygarniała co zrobiłeś źle. chcę Ci opowiedzieć jedną rzecz. pytasz mnie "dlaczego się nie odzywasz" - odpowiem Ci więc ... nie odzywam się dlatego, że brak mi odwagi. - odwagi? - nie, nie ! to nie odwaga. po prostu nie umiem ! kiedy się nie odzywam do Ciebie wtedy nie muszę wiedzieć co robisz, tylko myślę sobie, że siedzisz teraz wygodnie i myślisz o mnie po czym czytasz nasze stare sms-y. Wiem, może to i głupie ... ale nie chciałabym słyszeć, że piszesz z inną lub wybierasz się z nią na spacer . nie chcę tego ! - zrozum!; (
|
|
 |
była nastawiona na nieudany związek, że im nie wyjdzie, że nie będzie jak w bajce .. tylko dlaczego bez szczęśliwego zakończenia? - przecież w bajkach on występuje !
|
|
 |
musiał odejść, choć nie wyobrażał sobie życia bez niej. wiedział, że odchodząc dzisiaj może już nigdy więcej nie znaleźć klucza do jej serca. cierpiał, bo po raz kolejny los udowodnił mu, jak kruche bywa szczęście. pocałował ją w policzek, wdychając może już po raz ostatni zapach jej ciała.
|
|
 |
i gdy tańczysz ze mną odnoszę złudne wrażenie, że koszmary gdzieś odejdą i nie dasz mi zejść na ziemię. sama nie wiem jak nisko już upadłam. nie zadaję pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie..
|
|
 |
Oglądam mniej, lub bardziej ciekawe filmy,czytam książki, słucham dołujące piosenki, siedzę na oknie, i wpatruję się w czarne coś co jest nad nami. Popijam gorącą herbatę i staram się o Tobie nie myśleć ...
|
|
 |
Podeszła do mnie kiedyś mała dziewczynka. Byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa,a w ręku butelkę taniego wina.Zapytała się mnie co to miłość... Akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło.Wiesz co jej odpowiedziałam? Że miłość to tania bajeczka, szajs, który zawsze się sprzedaję, a potem rani jak cholera. Wydawało mi się, że była zawiedziona...Ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek. Przez chwilę czułam, satysfakcje, że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości. Ale wstałam, podeszłam do niej i powiedziałam,że kłamałam. Zapytała czemu tak wyglądam, odpowiedziałam, że zraniła mnie miłość, spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała "Mnie też tak zrani?", pokręciłam głową i szepnęłam "Ciebie nie. Jesteś za delikatna, a ona tylko rani silnych. Nigdy się na niej nie zawiedziesz", zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam.I wiesz co? Czułam się jeszcze gorzej, że ją okłamałam. Za jakiś czas zobaczę ją na tej samej ławce, w tak samym żałosnym nastroju
|
|
 |
tęskniłam za nim. widziałam go codziennie mijałam go codziennie a mimo to tęskniłam za nim. brakowało mi jego głosu jego śmiechu o jego oczach nawet nie wspomnę. nic nie da się poradzic na to że oboje mamy dobrą minę do złej gry. wszystko co zostało mi po nim to ostatni rozmowa a raczej tylko Twoje słowa do mnie stare sms'y które kończyły się dwoma słowami ... dwa słowa potrafiły zmienić mój świat zmienić mój charakter. dziękuję za masę słów masę miłości którą potrafiłeś mi dać bezinteresownie. ale tak naprawdę nie pasowaliśmy do siebie nigdy nie byliśmy razem nigdy się nie pokochaliśmy na zabój. czas przeszły przeszły niedoszły skarbie ..
|
|
 |
chociaż pogodziłam się z tym, że mnie odtrącił, to jednak moje serce nadal się buntuje, szukając wyjscia...zaspokajając tęsknotę - wypatrywałam go w każdym autobusie.
|
|
 |
kiedy już świat zrobi ze mnie dziwkę, a ja zrobię z niego burdel poszukam swojego alfonsa i będę z nim żyć długo i szczęśliwie
|
|
 |
Kopciuszek miał wyjątkowo trudne dzieciństwo. Wredne przyrodnie siostry, praca ponad siły i straszna macocha. Poza tym, że musiała zatruwać się, wyciągając popiół z popielnika, to na dodatek
nie miała nawet kanału MTV
|
|
|
|