|
madlen_.moblo.pl
włączam gadu otwieram okienko z twoim imieniem chcę coś napisać lecz nie wiem. nie wiem jak ująć w słowach to co zabrałeś mi odchodząc i zostawiając mnie samą.taką b
|
|
|
włączam gadu, otwieram okienko z twoim imieniem, chcę coś napisać, lecz nie wiem. nie wiem jak ująć w słowach to co zabrałeś mi, odchodząc i zostawiając mnie samą.taką bezradną.
|
|
|
tracę wszystko i wszystkich. najgorsze jest to, że nie jestem w stanie nic zrobić. jedyne co mi teraz pozostało to stać z bezradnie założonymi rękami z boku i patrzeć na to bagno w którym tonę z sekundy na sekundę, coraz bardziej. ./abstracion
|
|
|
nerwowo starałam się złapać oddech, idąc środkiem ulicy. w myślach wyklinałam każdego mężczyznę na ziemi. rękawy mojej białej ramoneski, topiły się w rozmazanym tuszu. zaczęłam sama do siebie, wyzywać płeć brzydszą od najgorszych. zanosiłam się płaczem. przechodni patrzyli na mnie jak na skończoną frustratkę z objawami schizofrenii. przykucnęłam, próbując doprowadzić mój cykl oddychania do ładu. 'sukinsyny', powtarzałam w kółko. właśnie wtedy, usłyszałam męski głos śpiewający donośnie 'nie płacz, kiedy odjadę ... sercem będę przy Tobie'. kretyn - pomyślałam. na moich ustach, mimowolnie pojawił się uśmiech. amant, kucnął koło mnie. w rękach trzymał bukiet róż. niezdarnie wyjął jedną z nich i wręczył mi do dłoni. nie przestawał się uśmiechać. odszedł. nigdy więcej go nie spotkałam. faceci, są nam zbędni do zepsucia humoru, wbicia gwoździa w ścianę, o złamanym sercu nie wspominając. ale pocałunku podczas którego czujemy, jak niebiańsko się uśmiechają nic nam nie zastąpi./abstracion
|
|
|
pragnę się odizolować. zapomnieć. wyłączam wszelakie komunikatory. wyjmuję baterie z telefonu. nie otwieram drzwi. nie podnoszę domofonu. wyjadę. daleko. spakuje tylko niebiański uśmiech mój ulubiony strój kąpielowy i wyjadę. zostawiając każde ze złych wspomnień. przestanę myśleć. i wreszcie zacznę cieszyć się życiem. bez obsesyjnego analizowania błędów, które popełniłam. będę moczyć swoje czerwone paznokcie u stóp w złotym, zagranicznym piasku. moja podświadomość będzie świeciła pustkami, a ja będę beztrosko uśmiechać się do każdego z obcokrajowców w ramach złamania bariery językowej. będę żyć. bez myśli. bez wyrzutów sumienia. bez Ciebie. /abstracion
|
|
madlen_ dodał komentarz: |
27 czerwca 2010 |
|
Trzeba coś stracić, by coś docenić, żeby odzyskać trzeba się zmienić, trzeba przebaczyć chodź czasem nie jest jak być powinno. /wzr
|
|
|
Czasem oburzam się jak małe dziecko, tupię nogami, płaczę, krzyczę i rzucam telefonem w ścianę rozpaczając nad żałosną treścią moich smsów do Ciebie. Ale potem zdaję sobie sprawę, że nic nie zmienię. Nie pokochasz mnie. Potem zachowuje stoicki spokój. Jestem w końcu kobietą - umiem udawać lepiej niż ktokolwiek inny. / net
|
|
madlen_ dodał komentarz: |
18 czerwca 2010 |
|
przecież się nie przyznam, że tak bardzo bardzo bardzo za tobą tęsknię. / internet
|
|
|
czas ma różne pojęcia, dziwne jest to, że ' na zawsze ' trwa zwykle przez parę miesięcy. /internet
|
|
|
spotykasz na swojej drodze ludzi podłych, bezwzględnych. depczących doszczętnie Twoje ego. odbierających Ci każdą z perspektyw na przyszłość, zwiększając poczucie Twojej własnej beznadziejności. ludzi, którzy traktują Cię jak śmiecia. jak zero. jak nic nieznaczący element ludzkiego bytowania. właśnie wtedy, zastanawiasz się czym sobie na to zasłużyłeś? nie znajdujesz odpowiedzi. najgorsze przypadki, są wtedy kiedy ranią nas ludzie, którym nigdy nie wyrządziliśmy nawet w minimalnym calu podobnej krzywdy. dlaczego spotykamy takich ludzi? po to, aby wiedzieć jak to boli. aby zrozumieć jak bezwzględność potrafi uprzykrzyć życie. po to, abyśmy nigdy nie wyrządzili komukolwiek podobnego cierpienia. /abstracion
|
|
|
ciągle oglądam ten filmik, który zrobiłam dla Ciebie i wiesz chyba nigdy mi się nie znudzi.
|
|
|
|