|
maalenstwoo.moblo.pl
chcę przeprosić wszystkich tych którzy nie dojechali bo zapytali mnie o drogę. D
|
|
|
chcę przeprosić wszystkich tych , którzy nie dojechali bo zapytali mnie o drogę. ; D
|
|
|
Strasznie za nim tęskniła, już trwało to około roku. W końcu pomyślała żeby coś z tym zrobić, wyrwała kartkę z zeszytu napisała ' KOCHAM CIĘ ' i podrzuciła mu do plecaka kiedy nie widział. Gdy po szkole jak zwykle paliła z koleżankami poszedł do niej wyrzucił jej papierosa z ręki, pocałował i powiedział ' Ja Ciebie też. '
|
|
|
a ty co zakochałaś się ? - eee babciu skąd takie pytanie ? - Bo coś nie pyskujesz .
|
|
|
Może i nie byłam jakoś strasznie dojrzała i idealna, ale kochałam. Kochałam Cię całą swoją niedojrzałością. < / 3
|
|
|
" Biorę bucha za tych którym już nie ufam. "
|
|
|
Mam taką zajebistą ochotę siedzieć sobie i nic nie robić. A tu weź się ucz, weź rób to co Ci rodzice każą, weź posprzątaj, weź zrób lekcje. Weź rób wszystko, jakbyś kurwa nie miał swoich spraw i swoich problemów. Nie ma to jak myśli i tłumaczenia rodzica: "Bo przecież Ty nie masz nic do roboty, Ty nie masz problemów." Jasne, chuja kurwa.
|
|
|
- miej tę świadomość, że kocha cię całe 167 cm mnie. - masz już 167 cm wzrostu? - nie, mam 164, ale to tak na zapas.
|
|
|
chcę znowu zasypiać w łóżku rodziców, a budzić się w swoim. udawać że śpię, gdy mama wchodziła do pokoju. chcę żeby tato co rano całował mnie w czoło i pytał się 'jak się spało księżniczko'. udawać chorobę, aby mama skakała wokół mnie, i spełniała moje zachcianki. chcę być znowu małą dziewczyną, myślącą tylko o tym, że kiedyś tato będzie moim mężem. cholernie chcę!
|
|
|
Pamiętasz smak pierwszego papierosa i alkoholu? Było ohydne i gorzkie. Ale mimo wszystko brnąłeś w to dalej, bo dodawało energii i zawracało w głowie. Tak samo jest z pierwszą miłością. Musi być napełniona goryczą, co nie znaczy, że trzeba ją znienawidzić.
|
|
|
Która godzina? - Czecia.. nie ! co ja pacze?! Czynasta.
|
|
|
Jest ktoś inny i w nocy był tu, Masz w sobie tyle miłości, żę rozdzielasz kilku? Nie chcę Cię już znać lepiej odejdź ode mnie, / Verba - mogliśmy
|
|
|
pragnę co noc zasypiać ze smakiem jego warg tak przypadkiem pozostawionym na mych, a rano otwierając powieki widzieć uśmiech, ten najsłodszy i za razem najpiękniejszy, dedykowany tylko mi
|
|
|
|