 |
maalenstwo.moblo.pl
zmieniłaś się. nie Ty tylko zapomniałeś jaka byłam.
|
|
 |
zmieniłaś się. - nie, Ty tylko zapomniałeś jaka byłam.
|
|
 |
Masz burdel w oczach i cyrk w bani . ;]
|
|
 |
-Jest coś o czym nie wiem? -Nie... dlaczego pytasz? -Bo przyglądasz mi się w taki charakterystyczny sposób. Czy ty mnie... -Masz ketchup na policzku;)
|
|
 |
Na krótką chwilę zatrzymany czas... | brrr zimno xD
|
|
 |
Nienawidzę siebie za to że nie powiedziałam Ci tylu ważnych słów. I być może nigdy się o nich nie dowiesz. Za to że zawsze jest na wszystko za późno. Zawsze.
|
|
 |
Przecież jestem tak banalna, że aż typowa, nic się nie dzieje, jestem nigdzie i wszędzie, zawsze i nigdy. Kiedyś byłam bardziej, tak mi się przynajmniej wydawało, a teraz jestem mniej. Teraz tylko trwam, nie wierząc i nie oczekując.
|
|
 |
Nie duża nie mała nie ładna Nie chuda nie gruba nie zgrabna Nie mądra nie głupia niezaradna
|
|
 |
Wzięła do ręki długopis. Chciała stworzyć coś wyjątkowego. Patrzyła na kartkę, a widziała jego. Nie, nie będzie o nim pisać, to śmieszne. Ma dziwny uśmiech, smutne oczy i zaspany głos. On nie jest ciekawy. Odłożyła długopis. Zaparzyła herbatę. Czemu wciąż krąży myślami wokół niego? Poparzyła sobie wargi, te same, którymi chciała go dotknąć. " 'Mam sparaliżowane usta' jak w piosence "- westchnęła jakoś ciężko. Dziś nic już nie napisze. Dziś będzie się zastanawiała jak on smakuje. A jutro, ' jutro jest takie dalekie' - zanuciła i zdała sobie sprawę, że jej życie jest piosenką. Zostawiła niedopita herbatę i poszła rozczesać włosy, których kolor on tak lubił.
|
|
 |
i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań .
|
|
 |
smakujesz jak najlepsza czekolada, wiesz?
|
|
 |
'Odeszła uśmiechając się, a łzy chłodziły rumieńce zlości...'
|
|
 |
Nie jest jak być powinno - tak to ujmę..
|
|
|
|