 |
maalenstwo.moblo.pl
Lubię banany najbardziej te zielone. Kocham Kłapouchego i jego ogonek. Krasnali z Królewny Śnieżki też lubię. Czasami szukam ich w snach. Potrafię oglądać jedną komedię
|
|
 |
Lubię banany, najbardziej te zielone. Kocham Kłapouchego i jego ogonek. Krasnali z Królewny Śnieżki też lubię. Czasami szukam ich w snach. Potrafię oglądać jedną komedię dwadzieścia razy i śmiać się w tych samych miejscach. Kocham słuchać muzyki... Kiedyś ugryzła mnie biedronka, do tej pory mam ślad ... po jej wieeeeelkich kłach! Nie lubię, gdy ktoś patrzy na mnie bardzo długo. Często pukam do ludzi w telewizorze i czekam aż mi odpukają. Piórnik, z którego wyciągam pogryzione długopisy ma wielką buzię misia. Chcę być znowu małym beztroskim dzieckiem, o czym świadczy palec w mojej buzii. Porwali mi mojego misia... Pralka zjadła moje skarpetki. .. a po burzy, idę na sam koniec tęczy, za rękę z ...
|
|
 |
Czy widząc moje łzy zrozumiał by jak mnie rani ? Chyba nie . Czy kiedy powiedziała bym mu to co czuje zrozumiał by ? Chyba nie . Słowa choć puste tak wiele znaczące . Kiedy mnie przytula . Kiedy całuje . Kiedy bierze za rękę . Lub nawet kiedy się uśmiecha . Wtedy mi lepiej . Kiedy stoi daleko . Kiedy się nie odzywa . Kiedy traktuje mnie jak by mnie nie było . To boli .
|
|
 |
z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne.
|
|
 |
a Ty wciąż dostępny. a do mnie nie piszesz. to tak bardzo boli. ale przyzwyczajam się do bólu... i w końcu się przyzwyczaję do bólu, a zarazem odzwyczaję od Twojego pisania do mnie. i zapewne Ty... zapewne TY wtedy napiszesz...
|
|
 |
Chodziła na długie spacery. Bez celu. Sama nie wiedziała po co. Potrafiła godzinami wsłuchiwać się w fale, umiała zasnąć na łące, kochała biegać, gdy towarzyszył jej wiatr. Nikt jej nie rozumiał, ale nie przejmowała się. Najzwyczajniej w świecie wybrała samotność.
|
|
 |
Nie pierwszy raz kiedy sen przypomniał cię...
|
|
 |
magiczne ziele od czarodzieja mistrza.
|
|
 |
...a gały to miała jak pomarańcze, gdy posłał jej uśmiech z drugiego końca korytarza. Chciałam już zapytać, po ile kilogram, ale wtedy zorientowała się, że ten uśmiech nie był do niej.
|
|
 |
milcz jak do mnie mówisz .
|
|
 |
`naucz się od dziecka jak cieszyć się chwilą` ;)
|
|
 |
Wczoraj wieczorem, leżąc na łóżku doszłam do wniosku, że życie z czasem w ogóle się nie zmienia. Teraz chcę JEGO i tylko JEGO, a te kilka lat temu spełnieniem moich marzeń był ken, pasujący do mojej barbie. Pamiętam, gdy tupałam nogami i krzyczałam, błagając mamę, by mi go kupiła. Ta się zawsze zgadzała. Tak, i to właśnie jest jedyna rzecz, która się zmieniła - Teraz krzyczenie i tupanie nic nie da. Mama mi GO przecież nie kupi. Sama muszę zapracować na jego miłość.
|
|
 |
nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
|
|