|
lunati.moblo.pl
spoglądam w Twoja strone.. Ty ciągle sie uśmiechasz ..widze po Twoich oczach na co teraz tylko czekasz... Ty czekasz na Mnie a ja na Ciebie
|
|
|
spoglądam w Twoja strone.. Ty ciągle sie uśmiechasz ..widze po Twoich oczach na co teraz tylko czekasz... Ty czekasz na Mnie a ja na Ciebie
|
|
|
Podczas jednej z ich rozmów włączyła w telefonie funkcje nagrywania, aby później ustawić nagranie jako budzik. Tak bardzo chciała, aby to jego głos budził ją o poranku...
|
|
|
ona otwiera okno na oścież, gdy pada deszcz. lubi kaloryczną colę. nie znosi, malować paznokci. uwielbia biegać boso po śniegu. ona jest niepowtarzalna. nie potrafiłeś, tego docenić.
|
|
|
z papierosem w ręku, siedząc na huśtawce, motywowała samą siebie, do zmierzenia się z przeciwnościami losu.
|
|
|
zapomnę, tak jak prosiłeś. więcej nie odbierzesz telefonu ode mnie, ani nie przeczytasz wiadomości, nadanej z mojego numeru. ale proszę, nie rzucaj mi się na szyję, po tygodniu, jak to zwykle masz w zwyczaju. bo kolejnego 'come back', nie będzie. wyrosłam ze zdewastowanych zabawek.
|
|
|
i uwierz, że ja już niczego od Ciebie nie oczekuję. żadnych skrajnych uczuć, gorących spojrzeń, ani obietnic, które łamiesz, zanim zdążysz złożyć. ja proszę Cię, tylko o to, abyś zniknął z mojego życia, przyznając, że żałujesz każdego z kłamstw.
|
|
|
patrzeć na miłość swojego życia, wiedząc, że podejście i przytulenie się, jest niczym owoc zakazany. znasz to uczucie? drżące wargi, miękkie kolana i serce, kołaczące niczym wirująca pralka.
|
|
|
lubię powiązywać pewne rzeczy, ze sobą. w dzień w którym Cię pokochałam, dotarło do mnie jak bardzo lubię kakao. kochałam Cię, a kakao uwielbiałam. potrafiłam pić je kilka razy dziennie. za każdym razem, rozmyślając o Tobie. rzuciłeś mnie. a ja rzuciłam kakao. porównanie może się wydać prymitywne, jednak dla mnie jest szczególnie, znaczące. w końcu mówi, o dwóch miłościach mojego życia.
|
|
|
mężczyzna, który leżąc przy Tobie, nie zmruży oka. pomimo tego, że zna Cię na pamięć, będzie nasłuchiwał Twojego oddechu, patrząc jak śpisz. będzie Cię pilnował, przed potworami, wychodzącymi z szafy, których tak się obawiasz.
|
|
|
Twój pocałunek, sprawia mój oddech coraz płytszym. zatrzymuje moje, niemal niewyczuwalne tętno. powstrzymuje bicie, mojego serca. muszę przyznać, że ta kilku sekundowa śmierć, jest całkiem przyjemna.
|
|
|
rozsypane po podłodze, fotografie i pusty kubek po kakao, stojący na oknie, symbolizuje moją tęsknotę, którą dławię się od dłuższego czasu. od czasu, kiedy mnie zostawiłeś.
|
|
|
obiecałam sobie, że nie zostanę kolejną kobietą, zdesperowaną do czci możliwości z powodu porzucenia przez podgatunek ludzkości, zwany mężczyzną.
|
|
|
|