|
luckplease.moblo.pl
Jego obecność strasznie zmieniła Moje zachowanie. przy Nim stałam się bardziej uprzejma sympatyczna i co więcej pomocna. nauczył Mnie życia a przede wszystkim miłości
|
|
|
Jego obecność strasznie zmieniła Moje zachowanie. przy Nim stałam się bardziej uprzejma, sympatyczna i co więcej, pomocna. nauczył Mnie życia, a przede wszystkim miłości. pokazał, jak wiele znaczy bycie przy kimś i trwanie, nawet gdy to nie jest potrzebne. był sensem Moich wszelkich działań i czułam Go w każdym uderzeniu serca. więc przeanalizuj sobie to wszystko i pomyśl, dlaczego właśnie teraz bije ode Mnie nienawiścią. [ yezoo ]
|
|
|
A to, że mam wyjebane pisałam ze łzami w oczach.
|
|
|
nie kłam po raz kolejny, już nie wypada. [ yezoo ]
|
|
|
Było nas wiele. Każda z nas inna. Wszystkie w Twoim guście.
|
|
|
nie pamiętam już Twojej twarzy , choć dobrze pamiętam Ciebie..
|
|
|
Odszedłeś i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mocno cierpiałam, kiedy musiałam zostać./esperer
|
|
|
Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer
|
|
|
To dobry człowiek tylko troche się pogubił.. Ze mną itak nie był szczęśliwy . Nie mogłam mu dac tyle na ile zasługiwał. W zasadzie nie mogłam mu dać nic oprócz siebie.. A to nie wystarczało..
|
|
|
przepraszam ale kur** nie potrafie sobie z tym poradzic.
|
|
|
szczerz? po tym jak dowiedziałam sie o tym co robiłes na ognisku , ze obsciskiwałes sie ze swoja byłą zmieniłam swoje myslenie. dotarło do mnie że to ze ze mna zerwałes miało jakis sens . i ciesze sie ze to ty postanowiłes odejsc bo gdybym dowiedziała sie tego jeszcze wtedy gdy bylismy razem to ja musiałabym zerwac z Tobą a tego jakos nigdy robic nie chciałam . dobrze się złożyło. bo dla ciebie okazało sie że stara miłosc nie rdzewieje. wiec szczescia wracaj do przeszłosci tym samym robisz dwa kroki do tyłu. Ja wole pójsc do przodu.
|
|
|
i teraz dociera do mnie ze tak naprawde przez cały nasz zwiazek nigdy cie nie znałam . myslalam ze mnie kochasz , ze jestem dla ciebie tą jedyną. dopiero po naszym rozstaniu dowiadywałam
sie o tobie rzeczy o które nigdy bym cie nie podejrzewała. dopiero wtedy mogłam cie dostatecznie poznac z tego co mówili ludzie dookoła . ale najgorsza z tych rzeczy jest wiadomosc
ze nawet jak byłes ze mną myslałes o swojej byłej, z która obsciskiwałes sie na ognisku.. Twoj znajomy miał racje mówiąc o was ze stara miłosc nie rdzewieje. Ty nawet nie zaprzeczyłes.
zabolało.. zabolala mysl ze tak naprawde mogłes mnie nigdy nie kochac.. rozpierdala mnie wewnetrznie . jedno pytanie. "na ch** to wszystko było?"
|
|
|
On : Wrócisz do mnie ?
Ona : Wiesz w dniu kiedy mnie zostawiłeś kupiłam sobie paczke fajek i obiecałam sobie ze gdy wypale ostatnią przestane czekac na to że do mnie wrócisz. Minął tydzien , drugi .. paczka sie konczyła.. Tak bardzo bolało mnie to ze bede musiała zapomniec o Tobie ze zostawiłam jedną fajke z tego pudełka a kupiłam sobie nastepna paczke.. mijały tygodnie, miesiace .. fajki leciały jedna za drugą ..ale nie ta którą zostawiłam w pierwszej paczce.. To nie pomogło bo Ty nigdy nie wróciłes. A teraz gdy już sie po tym wszystkim podniosłam , Ty postanowiłes wrócic..
On: To co z nami bedzie?
Wyciągneła paczke fajek w której był tylko jeden papieros , ten z którym jej miłosc do niego miała sie skonczyc.
Ona: Chodz usiądziemy tutaj , wypalimy razem tego papierosa a potem kazdy pójdzie w swoją strone..
Nie był w stanie tegozrobic,odszedł.Ona wzieła papierosa do ust i zaciągneła sie tak mocno jak tylko potrafiła ..Po jej policzku spłyneła łza. "kiedys zapomne'- powiedziała.
|
|
|
|