|
lubietwojzapach.moblo.pl
i nagle stałam się dla niego ważna. co chwilę mówi mi że jestem piękna mam ładne ciało i fajny charakter. szkoda tylko że przypomniał sobie o mnie właśnie w tym momencie
|
|
|
i nagle stałam się dla niego ważna. co chwilę mówi mi że jestem piękna, mam ładne ciało i fajny charakter. szkoda tylko że przypomniał sobie o mnie właśnie w tym momencie, gdy ja już wiedziałam że mam zapomnieć. / lubietwojzapach
|
|
|
teraz nie rozumiem jego kroków. Gdy pragnęłam go jeszcze bardziej niż teraz, olał to, nie pisał, nie dawał oznak życia. A dziś, gdy upłynął rok, a ja doszłam do wniosku że po prostu MUSZĘ o nim zapomnieć, nagle przypomniał sobie że kiedyś to sie znaliśmy. Dzisiaj jest jak na początku, wejdę tylko na gadu, a już pojawia się koperta z jego imieniem. Boję się, że znów przejmie kontrolę nad moim życiem, zachowaniem, uczuciami, nade mną. / lubietwojzapach
|
|
|
Jeśli chcesz poznać dziewczynę, nie słuchaj tego co mówi. Wczytaj się w teksty piosenek, których słucha. Znajdziesz w nich wszystko, o czym boi się mówić. / magdapolak1998
|
|
|
|
- co robisz? idziemy gdzieś?
- nudzę się , spoko możemy iść.
- to za 30 minut po Ciebie wpadnę, masz być gotowa.
- spoko, już jestem gotowa tylko się przebiorę, wykąpie, wyprostuję włosy i się wymaluję.
- no rzeczywiście jesteś gotowa, to ja jednak będę za dwie godziny.
|
|
|
większość facetów to skurwiele. ale nikt nie potrafi tak przytulać jak oni. / lubietwojzapach
|
|
|
a może pociągałabym cię bardziej gdybym była nielegalna? przecież ludzi kręci łamanie zasad. / lubietwojzapach
|
|
|
|
ubrałam się w odświętny strój, po czym wsiadając do auta pojechałam razem z rodzicami do kościoła. zajęłam swoje ulubione miejsce, po czym uklęknęłam modląc się. obserwowałam ludzi, dzieci, starszych spoglądając na ich podejście do życia. msza dobiegała końca, gdy ksiądz rzekł : - a teraz ktoś chciałby jeszcze coś powiedzieć. spojrzałam w tamtą stronę, widząc jak z zakrystii wychodzi On. ubrany w elegancką koszulę, którą niegdyś mu kupiłam podszedł zabierając od ministranta mikrofon. - jest tutaj kobieta mojego życia. - zaczął. - i w gruncie rzeczy wiem, że mnie nienawidzi, ale ma dobre serce. Aniu, chciałem Cię przeprosić. wiem, że popełniłem błąd. ale przecież jestem człowiekiem, jak każdy. możesz mi nie wybaczyć, możesz udawać, że mnie nie znasz, możesz ignorować, ale jesteś całym moim światem. bez Ciebie nie mam sensu żyć. kocham Cię. - powiedział zmierzając w moim kierunku. kciukiem otarł mokre od łez policzki i w wiwatach ludzi namiętnie połączył Nasze usta miłością. / yezoo
|
|
|
|
Chciała porozmawiać z nim na poważnie, miała plasy według niego, chciała zacząć od początku, tym razem tak na serio, bez żadnych ściem, napisała mu to, puściła bardzo dłygą wiązanke, jak bardzo go kocha, chciała by wrócić do niego, zalezy jej, chciała spróbować od nowa, tak jak było kiedyś. On nie potrafił jej odpowiedzieć na to tak od razu, chciał się zastanowić, chciał troche czasu, przemyśleć to wsyzstko. Dała mu trochę czasu, czekała i czekała, nie doczekała się żadnej odpowiedzi, a jeszcze dwa tygodnie temu chciał z nią być, robił jej głupie nadzieje, jak tacy chłopaki potrafią być fałszywi. /jebsiemisiek
|
|
|
|