|
lubiesiebie.moblo.pl
leżę tu. leżeć chcę aż zredukuję się do ostatniego z tchnień aż grawitacja mnie wypuści z objęć.
|
|
|
leżę tu. leżeć chcę, aż zredukuję się do ostatniego z tchnień, aż grawitacja mnie wypuści z objęć.
|
|
|
nalewamy trunki do szklanek, olewamy trudny poranek.
|
|
|
niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne - żeby je bzykać. problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
|
|
|
wiem, że źle robię, ale tego chcę, nic nie mów. prawdy nie powiem, tylko odejdę w milczeniu.
|
|
|
niebo przeszło z innego w czerń, ma dziś padać. cisza nie ma końca, czas zastygł na zegarach.
|
|
|
wystarczy, że zamkniesz oczy, a ja jak cień, kochanie jak cień, będę wyła po nocy.
|
|
|
ja leżałam jak idiotka słodka, idiotka tak cholernie słodka, że mogłaby doprowadzić do wymiotów całe przedszkole.
|
|
|
chyba cię ktoś kopnął dziś w dupę i to mocno, skierowałaś znów całą złość wymierzając mi policzki, drapiąc mnie tak słodko po twarzy.
|
|
|
że się boi, że odczuwa frustrację, że nie chce już nikogo słuchać, na nikogo patrzeć.
|
|
|
gdy na wewnętrznej stronie powiek przed snem wyświetlasz obrazy, to nie ze mną tańczysz walca choć ze mną pod kołdrą stykasz się udami.
|
|
|
krew dalej jest rozsmarowana po jej ciele jak tani dżem z dyskontu na wczorajszej bułce.
|
|
|
jeśli zapragniesz znowu uciec, zawołaj mnie a będę. ruszymy gdzieś, choć nie wiem dokąd jeszcze.
|
|
|
|