 |
lovlenaaa.moblo.pl
Uczysz się ? Tak . Żartujesz ... Ty zacząłeś .
|
|
 |
- Uczysz się ?
- Tak .
- Żartujesz ...
- Ty zacząłeś . ;)
|
|
 |
- Myśmy się już gdzieś kiedyś spotkali ?
-Tak, pracuję w recepcji szpitala psychiatrycznego .
|
|
 |
On zaczyna się śmiać i mówi :
- Prima aprillis !
No więc ja naplułam na niego i mówię :
- Śmigus dyngus !
To on zgasił mi papierosa na czole i mówi :
- Popielec !
To ja chwyciłam go za gardło i mówię :
- ZADUSZKI ! / hahahaha ; DDD
|
|
 |
- Czy twój ojciec jest producentem cukru ? ;D
- Nie ..
- To, dlaczego jesteś taki słodki ?
|
|
 |
- Masz może pożyczyć 10 zł . ?
- Człowieku jakbym miała 10 zł to bym sobie inaczej życie ułożyła ! ; P
|
|
 |
Noc. Siedzieli na plaży wpatrując się w gwiazdy. Przeniósł swój wzrok na nią. - Wiesz ... Ale ta dziewczyna na prawdę jest wyjątkowa. Piękna , mądra i ma poczucie humoru. Mogę z nią porozmawiać o wszystkim. Zawsze umie mnie pocieszyć. - Mówił to z takim przekonaniem. Ona tylko słuchała. Na myśl o dziewczynie o której tak mówił, coś ją ściskało w środku i miała ochotę się rozpłakać. Ale tego nie zrobiła. - Kurcze, dziewczyno . - powiedział. - Ty nadal nie rozumiesz. Nie rozumiesz , że mówię o tobie. - Czekał na jej reakcję. Spojrzała na niego. - Kocham Cię. - wyszeptała. Przytulił ją mocno do siebie składając na jej ustach namiętny pocałunek.
|
|
 |
To zabawne, że ktoś może złamać Ci serce, a Ty mimo to wciąż Go kochasz, tylko, że tymi połamanymi częściami ..
|
|
 |
Kochasz mnie? - tak i to bardzo.! - chyba tylko w teorii, przez fona i gg.! - jak to? - Bo w praktyce nigdy mi tego nie pokazałes, przy swoich kolegach nawet mi cześć nie powiesz.! - bo wiesz... - tak wiem jesteś dzieckiem neostrady, gg, nk i fona . ;D
|
|
 |
Nie widziałam Go kilka miesięcy. Dzisiaj wpadłam na Niego przypadkiem. Spojrzał na mnie jak wtedy pierwszy raz. Teraz znowu potrzebuje dużo czasu żeby dojść do siebie. -.-
|
|
 |
. serce odebrało mi zdolność nawet od wyzwania Cię od frajera. ;x
|
|
 |
'Nie, ja wcale nie przeklinam jak najęta. Złudzenie, kurwa, optyczne.'
|
|
 |
zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie ..
|
|
|
|