|
lovexdd.moblo.pl
nie chodzi o to że go kocham. a nie kochasz? oj kocham. Jak cholera.
|
|
|
- nie chodzi o to, że go kocham.
- a nie kochasz?
- oj, kocham. Jak cholera.
|
|
|
-Pamiętam jak byłeś ubrany.
-Jak byłem ubrany?
-Miałeś szarą, sztruksową marynarkę.
-Pamiętasz tę marynarkę? Już z niej wyrosłem.
-Była mięciutka, lubiłam się do niej przytulać. Pierwszy raz przytuliłam się do tej marynarki.
-Do mnie w tej marynarce-uściślił
|
|
|
- Wiesz... wtedy gdy leżałem na ulicy, po tym gdy potrącił mnie samochód, cały czas myślałem o Tobie...
- Wtedy, gdy całe życie przeleciało Ci przed oczyma?
- Tak.. bo Ty jesteś dla mnie całym moim życiem..
|
|
|
- Zrobiłem coś nie tak?
- Nie, wręcz przeciwnie. Doprowadzasz mnie do szaleństwa.
|
|
|
-Może czas skończyć z zawodzeniem i rozpaczą? Czy mogłaby Pani się uśmiechnąć?
-Myślę, że da się to zrobić..
|
|
|
- opisz mi swój ideał ?
- ideałów nie ma...
- więc nie masz marzeń ? nie wyobrażasz sobie kogoś dla kogo mogłabyś zwariować...??
- Nie muszę !
- jak to ?
- ja już zwariowałam ...
|
|
|
– To nie jest mój chłopak.
– Nie? Przypatrz się. Widzisz? On żyje w tobie
|
|
|
-Kocham Cię.
- ... (cisza)
-wiedziałem.
-co?
-zawsze tak reagujesz.
-jak?
-wolisz ciszę, niż prawdę.
|
|
|
-śpisz?
-nie.
-bo?
-nie chcę wkraczać do świata marzeń.
-jak to?
-w nim za pięknie jest.
|
|
|
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:
- Nie męczy Cię to czekanie?
- Trochę. Ale nie mogę się poddać...
|
|
|
-Zycie ze mną jest piekłem?
-Niewątpliwie jest piekłem,ale...w pewnym sensie zależy mi na tym piekle.
-Dlaczego?
-Jest w nim ciepło...
-Jak to w piekle...
-I mam w nim swoje miejsce....
|
|
|
- Jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia?
- Nie pożegnałam się. Nic nie powiedziałam. Po prostu odeszłam. Tamtej nocy postanowiłam
przejść przez drogę w jej najszerszym miejscu.
|
|
|
|