|
lovesangels.moblo.pl
I co mam ci napisać ? że tak bardzo tęsknie ? że analizuję wszystkie wspólne chwile ?że tak bardzo tęsknie za czasami kiedy udawałam obrażoną a ty bez słowa przytul
|
|
|
I co mam ci napisać ? że tak bardzo tęsknie ? że analizuję wszystkie wspólne chwile ?że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ?
|
|
|
`siedziala pijana na lozku i płakała. miała potargane wlosy i świeżą krew na nadgarstku.`
|
|
|
`Jest Ci źle? nie powiem: Hej, uśmiechnij się, daj spokój, nie warto płakać.. - Płacz, ile chcesz. Tylko pomyśl, czy warto.
|
|
|
mam wielką ochotę napisać Ci w komentarzu na nk '' Stu lat cierpienia pierdolony egoisto! '', ale rozsądek nie pozwala
|
|
|
Zniknąłeś jakby Cie w ogóle nie było. zaczynam się zastanawiać czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie załapał mnie wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg.
|
|
|
Pamiętasz jeszcze te wieczory , w których leżeliśmy oboje na podłodze wijąc się ze śmiechu ? Obok łóżka leżała zawsze pusta butelka taniego wina , z głośników leciała nasza piosenka a my potrafiliśmy tak leżeć trzymając się za ręce , gapiąc w sufit i co jakiś czas wybuchać śmiechem . Do dziś się nic nie zmieniło . Każdy wieczór jest ten sam .. Tylko , że Ciebie gdzieś wcięło , bo od pewnego czasu leżę sama na podłodze , w tle nasza melodia , pusta butelka i jeszcze Twój śmiech , którą przypomina mi martwa podświadomość .
|
|
|
siedząc w łazience, spowiadam się kurwa pralce z miłości do Ciebie..
|
|
|
wtedy do niej dotarło . on przecież kocha inną . i harmider ulicy na której była , chociaż tej najbardziej ruchliwej , jakoś .. ucichł . jej świat się zatrzymał
|
|
|
-Opowiedz mi coś o sobie.. - Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że to ona kiedyś wygra, ma przecież ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie.. A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wszyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu.. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama.. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
|
mam swój świat i swoje kredki nie namalowałam Cię to wypierdalaj
|
|
|
i znów mam ochotę pierdolnąć uczuciami o ścianę.
|
|
|
` Usiadła na trawie o zachodzie słońca, włożyła śłuchawki do uszu, słuchała smutnych piosenek.... i myślała o nim ....`
|
|
|
|