|
chwilotrwaj.moblo.pl
'wczoraj wygrywałem bo myślałem o Tobie' ...
|
|
|
'wczoraj wygrywałem bo myślałem o Tobie' ...
|
|
|
Przepraszam, że w Ciebie zwątpiłam.
|
|
|
ona: 'Kochanie muszę już iść'. on: 'nie idź! wracaj tu, rozbieraj się i chodź szybko na przytulanie, bo kocham cię człowieku!'. ona uśmiana do łez: 'ja też cię człowieku kocham'
|
|
|
pięknie, pięknie, z tym, że do dupy.
|
|
|
ja Cie kocham, a Ty śpisz.
|
|
|
robi mi się niedobrze. i nie wiem, czy to od nadmiaru wypitego wina, czy od myślenia o Tobie.
|
|
|
Miałeś straszną ochotę na moją chałwę. Usiadłeś obok i nie pytając nikogo o zgodę zacząłeś ją rozpakowywać. 'Ej, zostaw! To moja chałwa!' -powiedziałam. 'A czyja Ty jesteś??!' -zapytał z szelmowskim uśmiechem. I zjedliśmy ją oboje.
|
|
|
Wrócił z pracy. Przywitał Ją czule. Mieli mało czasu. Przebrał się. Odświeżył. Zjadł. I pobiegł na zajęcia. Odwiozła Go kumpela (On twierdzi, że to TYLKO przyjaźń i traktuje ją jak młodszą siostrę, ale Ona zawsze jest czujna). Wrócił z zajęć. Przywitał Ją znów czule, jak zawsze.Ona niczego się nie spodziewając wtuliła się w Niego jak zawsze. I nagle..ten zapach! Cały Jego kark pachniał nie Nią. Zaprzeczał. Mówił, że nie wie skąd. Nie bronił się rozpaczliwie. W zasadzie mogłaby przysiąc, że mówi prawdę, choć czuła instynktownie,że nie mówi Jej wszystkiego. Więc skąd ten zapach? Nie na koszulce. Nie na ubraniu. Tylko skóra.SKĄD?? Powinna mu wierzyć? Czy to już raczej początek końca? Niech to szlag...!
|
|
|
byłam dla Niego dzisiaj niedobra. czasem karmię się tym do syta.
|
|
|
jesteś dla mnie piękny tak, że brakuje tchu, gdy widzę Cię.....
|
|
|
|