: mam ochotę wyjść na długi, wieczorny spacer. iść na twoje osiedle, usiąść na ławeczce przed twoim blokiem, założyć sobie słuchawki na uszy, włączyć sobie pezet - spadam, i tak się fchuj rozpłakać, żebyś wyjrzał za okno, zauważył mnie, przyszedł i mnie pocieszył...żebyś zapomniał to, co ci napisałam, żebyś przestał się na mnie obrażać, żebyś wreszcie kurwa zrozumiał jak bardzo jesteś dla mnie ważny.
|