|
lovekoko.moblo.pl
Czasem szczęście zamienia się w coś czego nie chce się przeżyć na własnej skórze
|
|
|
Czasem szczęście zamienia się w coś czego nie chce się przeżyć na własnej skórze
|
|
|
Masz tu kreskę kochanie, bo dziś świetnie się bawię....
|
|
|
achhh.. dokończę kiedy indziej bo wgl masakrraaaa... ALe nadal jesteśmy razem;d
|
|
|
c.d
przyszedl jego kolega ktory nienawidzi Pawła;( zaczal mnie wyzywac... Pawęł nie wytrzymał i zaczeli sie bic:( powiedzialam ze to nie ma sensu.. i odeszlam:(pojechalam jak najszybciej nie wiem co dzialo sie dalej... nie zamierzałam odbierac od niego telefonu.. nie chcialam zeby prze mnie cos mu sie stalo dla jego dobra... z milosci do niego.. :(
|
|
|
Cd
Byłam w szoku.. takie spotkanie..:D poszlismy do parku trzymajac sie za rece a pozniej mnie pocalowal.. bylo cudownie do pewnego momentu..:(
|
|
|
cd.
Biegłam przez park w jego miejscowości az tam do konca zeby sie nie spoznic nie patrzalam przed siebie tylko zeby tam dobiec.. nagle zderzenie wyladowal na mnie jakis chlopak gdy otworzyłamoczy zobaczyłam... Pawła. zaczelam sie smiac i z wzajemnoscia... Miłe ale bolesne przywitanie... cdn/lovekoko. Może jutro dokoncze;pp
|
|
|
cd.
2 dni minelo po operacji...1 o co poprosilam byl telefon zeby napisac do Pawła ze jest juz po wszystkim nie odpisal... pisalam caly dzien...
i nic.. napisalam do miska zeby z nim popisal... odpisal ze nie moze ze mna byc ze to przez niego to wszystko... ze lzami w oczach.. prosilam zeby wrocil...jego tylko mialam.. moi rodzice nawet nie byli przy mnie jak mialam miec operacje i po..:(
zostal ze mna i wszystko bylo teraz na lepsze...:) ja zdrowialam i nasz zwiazek byl jeszcze bardziej lepszy niz zawsze. gdy wyzdrowialam umowilismy sie...:) cdn/lovekoko
|
|
|
cd
byłam szczesliwa ze udało mi sie zaraz napisalam do niego co sie stalo... jak zwykle umial mnie pocieszyc,,, chlopak z internetu... moj chlopak... beddzie dobrze.. napewno... pisalam z nim w ukryciu a rodzicow oklamalam ze nie bd z nim juz wicej pisac... odzyskalam telefon.. oni nie zauwazyli ze zamienilam karty bo tel byl rozladowany....znow z nim pisalam... ale pozniej moja choroba wszystko zburzyla juz 2 raz nasze szczescie we dwoje mielismy sie spotkac.. ale zasłabłam.. w szpitalu powiedzieli mi ze jestem chora na serce.. potrzebna operacja.. bylo pewne ze nie przezyje tej operacji.. bylam za slaba mialam niedowage. dziewczyna 178 wzrostu ważąca zaledwie 45 kg.. zyjaca miloscia do Pawła nie mogla przezyc.. Pawła w dniu operacji przy mnie nie bylo ale byl przez wiadomosci.. Juz zaplanowal w tym dniu nasza przyszlosc. Domek w Międzywodziu, 2 córeczki Sylwia i Patrycja i na zawsze razem.. niewazne co sie stanie.. wtedy obiecalam sb ze przezyje dla niego... cdn/lovekoko
|
|
|
cd
pisalam z moim szczesciem i odrabialam lekcje.. wyszlam na chwile z pokoju po herbatę... brat zostal sam z moim telefonem akurat wtedy przyszla wiadm od Pawła.. Przeczytał nią mój brat -Damian... pokazal nia rodzicom.. mialam od tamtad pieklo... zabrano mi telefon... zakaz na internet... na wszytsko swiat mi sie zawalil... nie mialam jak skontaktowac sie z Pawłem... masakra.. mialam dosc zycia.. on pisal co sie stalo ze nie odpisuje... dlaczego.. co zrobil,,, ze koncze z nim pisanie to wszystko czytal moj ojciec przy wszystkich.. ale gdy poszedl do pokoju schowac telefon pozniej do pracy... znalazłam telefon i zamienilam kart z plusa na orange.. cdn..lovekoko
|
|
|
cd.
"Heh zgłupiałem... Wiesz ja Ciebie też bardzoo kocham tak mocno.. Tego się bałem ze mnie odrzucisz ale nie..." Po tym juz usnelam szczesliwa majac chlopaka z internetu:) o godz. 6 nad ranem napisalam co u niego on w odpowiedzi napisal ze wlasnie sie dowiedzial ze jego aniolek go kocha bylam najszczesliwsza osoba na swiecie nic sie nie liczylo tylko on.. nie moglismy sie spotkac bo jednak kawalek nas dzielil od siebie. mijaly miesiace a raczej 5 miesiecy minelo... siedzialam z bratem w pokoju cdn/lovekoko
|
|
|
cd.
"Heh zgłupiałem... Wiesz ja Ciebie też bardzoo kocham tak mocno.. Tego się bałem ze mnie odrzucisz ale nie..." Po tym juz usnelam szczesliwa majac chlopaka z internetu:) o godz. 6 nad ranem napisalam co u niego on w odpowiedzi napisal ze wlasnie sie dowiedzial ze jego aniolek go kocha bylam najszczesliwsza osoba na swiecie nic sie nie liczylo tylko on.. nie moglismy sie spotkac bo jednak kawalek nas dzielil od siebie. mijaly miesiace a raczej 5 miesiecy minelo... siedzialam z bratem w pokoju cdn/lovekoko
|
|
|
cd.
Pisaliśmy dzień i noc.. Cały czas nie mogłam się doczekać jego pisania ze mną... Dostałam od niego nowe życie dzięki jemu.. dzięki Poblokowi.. :) minął tydzień 24 listopada pisaliśmy bardzo długoo. Była ok godz 2 w nocy.. Napisał kolejną wiadomość "Bym Ci coś aniołku napisał ale się wstydzę i sie boję ze Ty nie zrozumiesz..." Wiedziałam o co mu chodzi... ale po chwili napisał "Skończmy ten temat" nie lubiałam niedokonczonych tematów odpisałam "Nienawidzęniedokończonych tematow są obrzydliwe poźniej się ciągną... i nie wiadomo kiedy się skoncza.. Wiesz muszę Ci coś powiedzieć Bo ja Ciebie kocham.." i na tym zakończyłam. Długo nie odpisywał... Czekała i czekałam... już kładłam się do łóżka kiedy przyszła wiadomość.. Szybko podbiegłam do szafki, wyświtliło "1 nowa wiadomość od: Paweł" Uśmiechnęłam się ale tez strasznie się bałam, serce mocniej mi biło.. Nacisnełam przycisk "pokaż" a tam wiadomość cdn/lovekoko
|
|
|
|