|
lovedrunks.moblo.pl
super.
|
|
|
laski jej nienawidziły . miała wszystko . urode , kase , przystojnego chłopaka , za którym wszystkie latały . szczególnie taka jedna , typowa plastikowa lala . pewnego dnia miała wypadek . nie obchodziło jej to , że straciła oby dwie nogi - martwiła się jedynie tym , że straci go . tego , który przecież może mieć każdą , więc dlaczego chciałby kalekę ? w szpitalu odwiedziła ją cycata tapeciara . niby przyniosła owoce , słodycze , kwiaty . ale tylko powiedziała , z tym swoim uśmiechem - już jest mój . leżała tak cały dzień , zalana łzami . po chwili zasnęła . gdy otworzyła oczy zobaczyła go , trzymającego jej dłoń . po kilku latach spotkały się . ona mimo , że niepełnosprawna nadal miała tego faceta , kase , urode , a nawet dwójkę wspaniałych dzieci . ta druga nie miała nic , prócz swojej niezmieniającej się tapety na twarzy ii swojej jedynej przyjaciółki - zazdrości
|
|
|
podziwiam barbie . podziwiam tą babę - podziwiam ją za to , że wytrzymała z kenem ponad 50 lat . rządzisz mała .
|
|
|
i mówisz , że jestem szmatą , bo mam ładną dupe ? i kurdemol , jestem z tego cholernie dumna , że moja dupa jest ładniejsza od twojej , a nie każdy może ją mieć - tak jak twoją .
|
|
|
całowaliśmy się na środku ulicy , a moje łzy mieszały się z deszczem . pieprzone szczęście
|
|
|
oj już takiego twardziela nie zgrywaj . amorek to mój dobry kumpel , prędzej czy później cię trafi
|
|
|
szłam dzisiaj z najlepszym kumplem ze szkoły . przytulił mnie , ale tak jak siostrę . szliśmy tak , śmiejąc się głośno . nagle , zobaczyłam cię nadchodzącego z naprzeciwka . patrzałeś , patrzałeś i naptarzeć się nie mogłeś . stać cię tylko było na ciche : cześć . wieczorem na gadu , tak jak nie pisałeś od 3 miesięcy , tak dzisiaj napisałeś . " fajna z was para " - przeczytałam . już miałam napisać , że jesteśmy tylko przyjaciółmi , ale tylko się uśmiechnęłam i wysłałam " tak , dzięki " . a myśl sobie .
|
|
|
a ona usiadła na chodniku , cała przemoczona , z rozmazanym makijażem i drżącymi dłońmi . po chwili wzięła się w garść , weszła do zabawkowego , kupiła plastikową koronę , założyła i wróciła na chodnik . - i teraz mi dupku powiedz , że nie jestem księżniczką .
|
|
|
dobra , bawisz się tymi laskami jak zabawkami . ale zostaw te najmłodsze - one są niewinne .
|
|
|
i dzisiaj za każdym razem gdy sobie pomyślę , że byłaś moją przyjaciółką , robię duże gaały , krztusze się colą i kręcę z niedowierzaniem głową - a to dobre - powtarzam w myślach .
|
|
|
wyobraź sobie koszmar z którego nie możesz się wybudzić . ona tak miała przez całe 5 miesięcy .
|
|
|
mimo , że był środek zimy , ona siedziała na parapecie w samym podkoszulku i rajstopach . bajeczna fryzura , niesamowity makijaż . wyglądała jak księżniczka . księżniczka z fajką w ręku . czuła się taka dorosła . i wyglądała tak , jakby miała wylane na wszystko dookoła . bo miała - na wszystko prócz jego . dzisiaj , na urodzinach kumpeli , gdy myślała , że powie jej wreszcie , że ją kocha , on powiedział , że nie pasują do siebie . nie pasują ? co to za tekst w ogóle ? zamyślona , coraz bardziej smutna , wypuściła peta na rajstopy . popatrzała . a tu zamiast dziury w kształcie serca , zwykła okrągła , taka jakaś niekształtna . zdenerwowała się i wyrzuciła papierosa przez okno , biorąc następnego i następnego , za każdym razem mając nadzieję , że jednak wypali jej w rajstopach to głupie serce .
|
|
|
|