|
lovedrunks.moblo.pl
W tym czasie jej mózg gorączkowo analizował różne warianty odpowiedzi. Wszystkie strzałki na myślowych schematach prowadziły do czerwonego pola z napisem wychodzisz n
|
|
|
W tym czasie jej mózg gorączkowo analizował różne warianty odpowiedzi. Wszystkie strzałki na myślowych schematach prowadziły do czerwonego pola z napisem "wychodzisz na idiotkę". /lovedrunks
|
|
|
nie zachwycam się każdym twoim golem i nie chodzę za tobą krok w krok. nie noszę miniówek i wysokich szpilek. nie mam tlenionych blond włosów, a moje usta nigdy nie są pomalowane żadną szminką. nie mam 5 cm tipsów, a od pisemek młodzieżowych wolę książki. mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei
|
|
|
-Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać -mruknął Osiołek- i świat jest wtedy taaaki ładny! a potem ktoś przychodzi i pyta: Jak sie dziś czujesz?... i wiesz, okazuje się, ze okropnie.
|
|
|
Życie jest jak puzzle. Zamiast cieszyć się tymi elementami, które udało nam się ułożyć, zastanawiamy się nad tymi, których nie ma... /lovedrunks
|
|
|
te absurdalne palpitacje serca. automatycznie podniesione kąciki ust i abstrakcyjne stado motyli buszujące gdzieś pod żołądkiem w Twoim zdrętwiałym ciele. tak zachowuje się organizm na widok kogoś, na kim nam zwyczajnie w świecie zależy. stanowczo za bardzo. /lovedrunks
|
|
|
Jestem żałosna z tym moim bieganiem do telefonu jak dziecko po cukierka, za każdym razem kiedy usłyszę dźwięk przychodzącej wiadomości i mam nadzieje że to może od Ciebie /lovedrunks
|
|
|
Nie zakochałam się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochałam się w chłopaku, który istnieje. Ale to też jest bez sensu /lovedrunks
|
|
|
Wiecie, co jest naprawdę kiczowate? Szczęśliwe zakończenia. Poważnie. Takie, jak wtedy kiedy oglądam film, i jakaś odważna, zdeterminowana dziewczyna w końcu uwodzi głównego bohatera. I tak od dwóch godzin wiedziałam, że go zdobędzie. Po prostu mam ochotę wydrapać jej oczy. Prawdziwe życie jest potwornie zakręcone i skomplikowane. Nie ma żadnego zakończenia./lovedrunks
|
|
|
Powiedz mi, dlaczego taki jesteś? nieszczery, obłudny i pełen zakłamania. wstydzisz się swoich uczuć. chowasz je głęboko w środku, nie chcesz pokazać, jak bardzo potrzebujesz ich odwzajemnienia. z ironicznie zmrużonymi oczami i cynicznym uśmieszkiem zadajesz kolejną ranę, nie patrząc na to, jak wielki i szkodliwy jest ból. to jedyny twój cel - zniszczyć. i po co to robisz? co ci to daje? tak miło patrzeć, jak rozpadam się na kawałki? a może ze szczątków swoich ofiar chcesz odbudować samego siebie? tego, którego utraciłeś?/lovedrunks
|
|
|
Postanowiłam sobie, ze już nigdy więcej. Nigdy więcej zerknięć w jego stronę. Nigdy więcej odwzajemnienia jego uśmiechu. Nigdy więcej dania mu do zrozumienia, że cokolwiek czuje. Nigdy więcej czekania na jego słowa. Nigdy więcej słuchania ich. Trwałam w tym przez całe samotne pół dnia. Aż do momentu wejścia tam. Aż do momentu, gdy poczułam zapach jego koszuli. Moje postanowienia zaczęły maleć, kruszyć się, topnieć, a ja w końcu zupełnie z nich odarta, wiedziałam, że zbliża się kolejny przypływ bezsilności wobec niego. Moja kolejna porażka i powód do bólu.
|
|
|
O nie. Mówisz tak, ale nie wiesz wszystkiego.On mi nigdy nie mówił, że mnie kocha, że mu się podobam, nie padły żadne zaklęcia. On mnie po prostu lubił. Był zwyczajnie miły, ale głupiej młodej dziewczynie to wystarczy. Resztę dośpiewa sama. I ja tak zrobiłam. Chciałam, tak bardzo chciałam się zakochać i się zakochałam.
|
|
|
Nie ufaj mi, i nie pytaj mnie o nic, nigdy Ci prawdy nie powiem.Potrafię perfekcyjnie kłamać. Sam mnie tego nauczyłeś.
|
|
|
|