|
lovedrunks.moblo.pl
Zanim wyciągniesz ręce po moje serce dokładnie je umyj. Nie chcę byś brudził je jej imieniem lovedrunks
|
|
|
Zanim wyciągniesz ręce po moje serce, dokładnie je umyj. Nie chcę byś brudził je jej imieniem /lovedrunks
|
|
|
Powiedziała jej, że jeśli przez następne trzy dni nie zadzwoni to ona skasuje go ze swojego życia. Naiwna, wierzyła w niego tak bardzo, że była w stanie obiecać niemożliwe. /lovedrunks
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość. /lovedrunks
|
|
|
Dzień bez niego, świat bez niego, możesz to sobie wyobrazić? I czas. Jak dzieliłabyś czas? Teraz są dwie wyraźnie rozgraniczone pory: gdy on jest i kiedy go nie ma... /lovedrunks
|
|
|
Opowiem, jak bardzo tęskniłam, o tych nocach, kiedy nie spałam, by o Tobie myśleć i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając kiedy napiszesz... /lovedrunks
|
|
|
- bo wiesz, kiedy on zadzwonił do mnie w środku nocy zapytać która godzina, bo wyjął baterie i nie wiem, poczułam że może faktycznie jestem dla niego ważna skoro to właśnie do mnie zadzwonił
- gdybyś była ważna zadzwoniłby żeby życzyć Ci kolorowych snów i powiedzieć że cię kocha... /lovedrunks
|
|
|
-A powiedz mi, co zrobiłaś dzisiaj dla siebie.?
-Dla kogo?
-Dla siebie. Dla tej cudownej i kochanej dziewczyny, która jak nikt inny zasługuje na miłość.
-Herbatę. Zrobiłam dla niej herbatę /lovedrunks
|
|
|
Szybkim ruchem odwraca dziewczynę tyłem do siebie.
Obejmuje ją w pasie, obiema rękoma i przybliża się do niej,na odległość mniejszą niż zalecałoby bezpieczeństwo osobiste.Dziewczyna czuje jego oddech na swej szyi.Chwile później wije się w jego ramionach, pod jego krótkimi,lecz bardzo zmysłowymi pocałunkami składanymi na całym jej ciele...
|
|
|
Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją...
|
|
|
I wtedy go zobaczyła.
Czas stanął w miejscu a serce biło jej z prędkością światła.
Wiedziała już, że tej nocy nie zaśnie zbyt prędko... /lovedrunks
|
|
|
Patrząc na grupkę chłopaków, myślałam o ideale mężczyzny.
O, ten brunet po lewej stronie, jaki przystojny, ubiera się tak subtelnie, pewnie jest wrażliwy, może poeta, romantyk, ekstra ciacho, słyszałam, że świetnie się uczy, widać, że jest lubiany, ma wielu kolegów, jest fajny.
O, a w tym po prawej jestem zakochana /lovedrunks
|
|
|
nawet 4 tabliczki czekolady, dzień w wesołym miasteczku i pieniądze nie sprawiają tyle radości co minuta spędzona z Tobą /lovedrunks
|
|
|
|