|
lovedrunks.moblo.pl
15:15 21:21 22:22 los na siłę chce mnie dobić ukazując że rzekomo ktoś o mnie myśli a chwilę potem rozum dodaje że to napewno nie Ty.
|
|
|
15:15 , 21:21 , 22:22 - los na siłę chce mnie dobić ukazując , że rzekomo ktoś o mnie myśli , a chwilę potem rozum dodaje , że to napewno nie Ty.
|
|
|
Podobno Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a ja jakoś nie wyobrażam sobie Boga siedzącego o 3.14 na parkowej ławce, z kubkiem taniego wina w ręce i krzyczącego na cały park "kurwa, znowu! znowu wszystko się spierdoliło!"
|
|
|
wyższe szczeble drabiny życia nie gwarantują piękniejszych widoków
|
|
|
Kto to jest??? Tęskni, eliminuje, ściska, całuje, ignoruje, obejmuje, wynagradza, adoratoruje. Jeśli się nie domyślasz patrz na pierwsze litery cech. xD
|
|
|
A na deser proponuję lody z chmur, posypkę ze słońca i Twój uśmiech do kawy.
|
|
|
średnio rozumiem życie, a mimo to biorę w nim udział.
|
|
|
z czego składa się miłość? z dwóch sylab, sześciu liter. poza tym: z miliona emocji, tysiąca sprzeczności, setek niepewności, a to wszystko tylko pomiędzy dwojgiem ludzi. słowem - nie ogarniesz.
|
|
|
a dziś Kocham Cię o całe wczoraj mocniej . ♥
|
|
|
postaw przede mną butelkę wina i pozwól mi ją skonsumować. trochę pokrzyczę, rozmażę makijaż, pohisteryzuję. a później będziesz mnie zbierał z podłogi, udając troskliwego Romeo, któremu zależy na tym co czuje jego Julia
|
|
|
- dlaczego taka dziewczyna jak Ty nie ma chłopaka? - spytał, zdumiony. - dlaczego? dlaczego spławiam, każdego odprawiając go z kwitkiem? bo jestem bezduszną egoistką, które nie lubi się dzielić czekoladą. bo jestem zbyt pruderyjna, żeby codziennie udowadniać jak mi zależy. bo jestem zbyt zaborcza, żeby przyznać się do uczucia. bo jestem zbyt zarozumiała, żeby powiedzieć 'kocham'. bo kurwa, nienawidzę facetów, którzy nie potrafią się tak uroczo uśmiechać w trakcie pocałunku jak Ty. którzy, nie potrafią zgadnąć w którym miejscu mam łaskotki. nienawidzę facetów, którzy nie, są Tobą. - to trochę ich jest. - dodał, rozbawiony.
|
|
|
tak naprawdę to jedyne do czego się nadajecie, to wbicie od czasu do czasu gwoździa w ścianę. wykorzystać i zostawić. - jesteście warci tylko tych dwóch czynności, względem Was. Was, mężczyźni. Was, parszywy podgatunku ludzkości, nie będący w stanie uszanować pięknej egzystencji tego światu. nas - kobiet.
|
|
|
życzę Ci, abyś idąc z nią za rękę, przewrócił się o te nędzne sznurówki i powybijał sobie połowę zębów. słyszałam, że nie przepada za szczerbatymi.
|
|
|
|