| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | love_youuuu.moblo.pl Powiedz mi  kiedy uslyszysz  ze moje serce juz nie bije. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Powiedz mi, kiedy uslyszysz, ze moje serce juz nie bije. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Siema kolego, nie pozbedziesz sie tych wspomnien, zakrecilam twoim swiatem lepiej niz ktokolwiek. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie lubię śnić, bo jest wtedy tak blisko ze po przebudzeniu mam ochotę walić głową w ścianę z tęsknoty |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| chciałlabym, aby spojrzał na mnie tak samo jak w dzień, gdy pierwszy raz go ujrzałam. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jak zapomnieć, gdy wokoło tyle wspomnień? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chodź, pokaże Ci jak bardzo chce, byś był |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie. co czułam? nie pytaj, nieważne |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nauczyłeś mnie kochać, potem pokazałeś, ze nie warto. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| smak nikotyny na ustach przypomina ta cudowna przeszłość. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Brakuje mi tego uczucia, ze wszystko jest dobrze, ze nic mi do szczęścia nie potrzeba... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nic tak dobrze nie rozmazuje tuszu jak mysli o Tobie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| spedzilismy ze soba cale popoludnie . zaczelo sie sciemniac, wiec ruszylismy w strone przystanku . do autobusu zostalo mu jeszcze kilka minut dlatego przeszlismy sie w pobliskim parku . padala lekka mzawka, latarnie oswietlaly alejke, która podazalismy, a on opowiadal mi jak zawsze swoje historyjki przy których smialam sie w glos . zerknal na zegarek . - kurwa, za 8 min mam autobus . przez ciebie nie zdaze - zasmial sie szturchajac mnie i przyspieszylismy kroku . wmawial mi cala droge, ze sie spózni i bedzie musial czekac kolejna godzine . - trudno - palnelam z wrednym usmiechem i oznajmilam, ze ide na swój przystanek . pozegnalismy sie . po chwili wsiadlam w swój autobus . kierowca ruszyl a ja przez okno zauwazylam jego kroczacego w moja strone . pierwsza mysl - nie zdazyl . wysiadlam na kolejnym przystanku i zaczelam biec w jego strone . kiedy stanelismy przed soba, on niespodziewanie zlaczyl nasze mokre od deszczu usta i powiedzial z usmiechem. - bylem pewien, ze wysiadziesz . |  |  
	                   
	                    |  |