Moze była 3 w nocy gdy usłyszala dzwiek sms gdzie nadawca był akurat On.. napisał ze jest juz w drodze,ze zdecydowal...wraca ze teraz juz wszystko ułoza wspolnie.Nie umiala okreslic jaka radosc w niej wzbudzi i jakie wywolal szczescie po czym rano przeczytała ze zostaje tam bez słowa wyjasnienia i wtedy zdala sobie sprawe że to był tylko sen,a ocean szczescia zamienił sie w ocean łez.
|