|
lonely13.moblo.pl
To boli kiedy widzę że teraz ona staje się twoją jedyną przyszłością. Tą którą kiedyś byłam ja..To nie tak ze nie życzę ci szczęścia czy też cię jeszcze kocham.Nie
|
|
|
To boli, kiedy widzę, że teraz ona staje się twoją jedyną przyszłością. Tą którą kiedyś byłam ja..To nie tak, ze nie życzę ci szczęścia, czy też cię jeszcze kocham.Nie nie kocham,cię ale jak widzę,że mówisz do niej to samo, obiecujesz to co mi to cholernie smutno robi mi się na tym małym czerwonym `czymś` po lewej stronie mojego ciała
|
|
|
Uwielbiała jego za duże bluzy , które zawsze dawał jej gdy spędzali wspólnie wieczór na dworze . Czula się taka cholernie ważna kiedy odprowadzał ją pod samą klatke i czekał pod nią dopóki nie zobaczył zapalonego światła w jej pokoju .Była dla niego na prawdę ważną osobą, zależało mu na niej jak na nikim innym. Był przy niej zawsze. Spotkania stawały się coraz częstrze, mimo tego iż jest jego przyjaciółką poczuł coś do niej, coś czego nie był w stanie wytłumaczyć.Nie wiedziała o niczym , od dziecka przyjaźnili się więc myślała że tak już będzie zawsze chociaż od dawna miała nadzieję , że kiedyś będzie łączyło ich coś więcej . Bała się mu to zaproponować bo ich przyjaźń znaczyła dla niej za wiele . Nigdy nie spróbowali . Umarli kochając się w sobie potajemnie. [ rastaa.zioom.ej.malaa ]
|
|
|
wyjęła szluga pytając czy ma ogień, wiedziała że nie lubi gdy pali. zrobiła swój wredny uśmieszek po czym sama wyciągnęła zapalniczke z jego spodni. nie wiedział co jej jest, nigdy wczesniej tak się nie zachowywała. Miała zaszkole oczy jagby zaraz miała zacząć płakać, wziął papierosa którego dopiero podpaliła i wyrzucił , złapał ją za brodę podniósł jej głowę i zapytał '' Spójrz na mnie, i powiedz co Ci kurwa jest ''. podąrzyła wzrokiem wkurzona za spadającą fajką." ej " szepnęła lekko spoglądając w jego oczy. na jej twarzy pojawił się przelotny uśmiech. " chcesz wiedzieć co mi jest ?! tak ? to prosze bardzo. kocham Cie kurwa gnoju ! nie ma sekundy żebym o tobie nie myślała, cześto można przyłapac mnie na usmiechaniu się samej do siebie, myślisz że zawsze tak miałam ? nie ! odkąd poczułam coś do Ciebie.." Przerwał jej delikatnie dotykając ustami jej ust , złapał ją za rękę i szepną '' Tak, ja ciebie też mała '
|
|
|
ziomek ? pamiętasz pierwsze melanże? wychodzenie w nocy oknem albo tłumaczenie rodzicom że idzie się na noc do przyjaciół tylko dlatego żeby się nie dowiedzieli o imprezach, pierwsze zaciąganie się szlugiem i kaszlenie przez trzy minuty. pierwszy zgon i powrót do domu, zdenerwowani rodzice i potworny kac morderca na drugi dzień. pierwsza wciągnięta kreska , pierwsza ustawka , kiedy chodziło się ze śliwkami pod okiem i tłumaczenie się w domu , pierwsze wagary , malowanie ścian na mieście po nocach , pierwsza wizyta na komisariacie , chodzenie po parku z piwem w ręce i śpiewanie wulgarnych piosenek , tłumaczenie się przed psami , wracanie do domu nad ranem . a co najważniejsze w każdej akcji towarzyszą Ci oni - przyjaciele których traktujesz jak rodzinę . niesamowite.
|
|
|
Wakacyjna miłość? Kurwa, już nigdy! Od dziś będzie tylko znajomi, browar i wódka.
|
|
|
bo są czasem takie dni, w których nie pomaga, ani tabliczka czekolady, ani paczka fajek.!
|
|
|
Uwielbiam jego za duże bluzy , uwielbiam kiedy na moim ciele miesza się zapach jego perfum , które tak mi się podobają z zapachem fajek które ciągle pali . Uwielbiam kiedy dostarcza mi adrenaliny gdy siedzimy na parku i " uczy" mnie jeździć na desce , uwielbiam kiedy patrzy mi w oczy mocno trzymając moje dłonie abym się nie przerwróciła , uwielbiam kiedy bierze fajke do ust patrzac na mnie z uśmiechem a ja z wrednym uśmiechem szeptam " ale odpal sobie fajke , skarbie " i nienawidze kiedy to wszystko przerywa dźwięk budzika .
|
|
|
Zdarzyło się. Zakochali się w sobie , oboje bardzo dużo przeszli i bali się angażowac po raz kolejny , bali się zaufać. Jednak z każdą rozmową otwierali się przed sobą , ona czuła motylki w brzuchu .Nie chciał jej w sobie rozkochać. Bał się, że znowu będzie cierpieć a nie chciał widzieć smutku w jej oczach. Ale jednak stało się. Z każdym dniem kochał coraz mocniej. wiele osób patrząc się na ich szczęście miały ochotę najzwyczajniej to zniszczyć, nie dali się . Ich miłości nie dało się zniszczyć nawet sporej odległości jaka ich dzieliła . Chcieli spędzić ze sobą resztę życie.
|
|
|
bo nie potrzeba nam stu koleżków od melanżu, ale kilku prawdziwych ludzi bez fałszu, takich na których zawsze można polegać, masz swoją ekipę typie to wiesz o co biega.
|
|
|
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
|
- Poszłabym z Tobą nawet na koniec świata! - I nie bałabyś się tak zostawić wszystkiego? - Wszystko miałabym przy sobie..
|
|
|
jeśli zachowasz mojego esa-kochasz mnie. jeśli wykasujesz-pragniesz mnie. jeśli odpiszesz-chcesz być ze mną. a jeśli nie odpiszesz- nie możesz beze mnie żyć. co teraz zrobisz?
|
|
|
|