 |
lolus12161.moblo.pl
lubię jak tak słodko się złościsz kiedy piszą do mnie kumple
|
|
 |
lubię jak tak słodko się złościsz , kiedy piszą do mnie kumple
|
|
 |
nigdy nie znudzi mi się spacer z Tobą !
|
|
 |
a On ?
On to tylko osoba, którą kocham nad życie, bez której nie przetrwam życia. On pozwala Mi się uspokoić. On wie o Mnie wszystko .. Za Nim pójdę na koniec świata i jeszcze dalej, dla niego będę grzeczna przez cały rok. Dla niego zrobię wszystko.
Dlaczego ?
Sama nie wiem, po prostu jest tą wyjątkową osobą
|
|
 |
Czym są wspomnienia? Każde z Nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój koLor, zapach, smak. Niektóre spŁywają deLikatnie na dno duszy, a inne zarysowują się w Niej zapamiętaLe, nie pytając Nas o zdanie..
|
|
 |
NadaL mamy nadzieję. Nic nie możemy na to poradzić. Udajemy, że jesteśmy szczęśLiwe, a kiedy widzimy pary caŁujące się na uLicy parodiujemy odruch wymiotny. Ale same pragniemy MiŁości. Wierzymy w Nią. Nawet jeśLi wiemy, że Faceci to SkurwieLe, to i tak mamy nadzieję, że jeden z Nich uratuje Nas przed życiem w samotności.
|
|
 |
Już nie wierzę w MikoŁaja, w MiŁość, w Przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim. Wierze tyLko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię. Wiem że nie będę cierpiaŁa. Od dzisiaj, żyję dLa siebie.
|
|
 |
Każda Łza spŁywająca po poLiczku posiada wŁasną historię.
|
|
 |
TyLko mi nic nie obiecuj. Obietnice są dLa dzieci, pierwszych miŁości i przyszłych samobójców.
|
|
 |
Porozmawiajmy o deszczu, czekoLadzie, snach, czy różnicy między coLą a pepsi. ByLe nie o MiŁości.
|
|
 |
zwariowałam przez tego pana o piwnych oczkach.
|
|
 |
Zbieg okoliczności? Przeznaczenie? Rozstali się parę miesięcy temu.Nie odzywali się do siebie,nie wiedzieli co dzieję się w ich życiu.Spotkali się na imprezie u kumpla.Przyszli w tym samym czasie.Ona go nienawidziła.Nie mogła mu wybaczyć tego jak po pijaku całował inną dziewczynę.zawsze wszyscy mówili,że on ją kocha z całego serca.Ona go też ale wtedy za bardzo ją zranił.Pogodziła się z tym.Jednak on nie.Tęsknił za nią,chodził w jej ulubione miejsca wspominając jak dobrze było mu przy niej.Mówił tylko o niej.Kocha ją ale boi się zrobić cokolwiek,boi się jej reakcji.Nabrał odwagi wypijając parę piw i podszedł do niej.Powiedział jej wszystko co chciał od tych paru miesięcy: Przepraszam Cię.cholernie żałuję tego co zrobiłem.Kocham Cię jak wariat.Bez Ciebie nie potrafię normalnie żyć,normalnie funkcjonować.Odchodząc zabrałaś mi wszystko,rozumiesz? Zabiłaś mnie od środka.Ucichł i szepnął: wróć.Łzy płynęły po jej policzkach.Nie wiedziała co robić,co powiedzieć.Po prostu się do niego przytuliła.Tego im brakowało.
|
|
 |
Udawanie, że tysiące myśli nie rozpierdala mi codziennie głowy- tak, wychodzi mi to idealnie.`
|
|
|
|