- Wiesz... on jest taki cudowny. czekoladowe oczy, ciemne wlosy postawione a zelu, wysoki, szarmandzki, mily, traktuje mnie jak ksiezniczke, moglabym tak bez konca... - Czego nie mozesz sie zakochac w kims kto istnieje? / mojeee
a najgorsze jest to ze jak sie mne mama pyta co sie stalo ja rozplakuje sie i mowie ze mnie noga boli bo spadlam ze schodow. tak to prawda ale bardziej boli mnie serce / mojeee
Probowalam sie do ciebie dodzwonic niestety na darmo. "abonent jest czasowo niedostepny prosze..." Na dworze zimno wiec weszlam na stacje zeby poczekac na moich rodzicow ktorzy mieli mnie podwiesc do domu. Spotkalam dwie kumpele z gimnazjum smialysmy sie i wyglupialysmy, zapowiedzieli ich pociag wiec musialy isc na peron. Siedzialam sama nagle zobaczylam jak wychodzisz z jakas laska z kawiarni. Zrobilo mi sie goraco a pozniej zimno goraco i zimno tak na przemian. A ostatnio mowilam ze nie jestem o Ciebie zazdrosna. Sama siebie oszukiwalam. Podszedles do mnie pytajac czy ide na pociag. - Nie.- odparlam ze zloscia i cynizmem w glosie. Nawet sie na Ciebie nie mialam ochoty patrzec. Jedyna mysl ktora ciagle przewijala mi sie przez glowe to bylo to zebys jak najszybciej poszedl. - To z kim jedziesz?- zapytales - Z kolega.- Najwyrazniej zabolalo odwrociles sie i poszedles na peron. A raczej pobiegles za ta swoja "przyjaciolka". Nie masz pojecia co wtedy czulam. / mojeee
"widzac nas pewnie sobie cos pomyslalas ale ja ja spotkalem na stacji tlumacze sie bo nie chce zebys byla zla i nie chce zebys plakala" jak Ty mnie dobrze znasz. szkoda ze nie na tyle dobrze zebys tego nie zrobil / mojeee
chce slyszec od Ciebie kocham Cie na dobranoc i wtulajac sie w Twoje ramiona zasnać, a rano obudzić sie słyszać od Ciebie "dzien dobry kochanie" przy czym całujac mnie słodko, wskażesz na tace przy łozku ze zrobionym dla mnie sniadaniem. / mojeee