Pobudka wstawaj.Nie nie! Nie wyciągaj mnie z tej mojej pięknej krainy snów.. Ja chcę tu zostać dalej tak pięknie śnić.Bo tylko tu jestem szczęśliwa mam go obok.Cudownie. Widzę go spotykamy się po szkole, wiem, że ma dziewczynę ale nie interesuję mnie to łapię go za rękę i zabieram do domu. Spędzamy całe popołudnie razem, przytulam się do Niego. Czuje go obok. Wiem, że jest obojętny w stosunku do mnie ale nie odpycha mnie tak jak w ostatnim śnie.Tak się ciesze, że jest i nawet nie odstepuje go na krok. Nagle musi iść na przystanek. Idę obok czuję zapach upajam się Jego oczami, ale On nadal jest obojętny w stosunku do mnie. Dotarliśmy na przystanek spotkał swoją byłą przytulił ją dał jej buziaka stoję, zawiedziona. Ale jego była podchodzi i mówi, że ma problemy z tą swoją dziewczyną on.nagle przyjeżdża autobus podchodzę do niego przytulił mnie po raz pierwszy nie był obojętny daje mu buziaka chcę patrzeć jak odjeżdża chcę zostać z nim, ale sen mi się kończy.ten sen był taki realny/lokoko
|