|
lokoko_zakochana_wakacyjnie.moblo.pl
Po 3 latach wczoraj poszłam na randkę. Do teraz w to nie mogę uwierzyć..Nawet dobrze się bawiłam. Przyjemny kulturalny chłopak który traktował mnie jak księżniczkę. Ot
|
|
|
Po 3 latach wczoraj poszłam na randkę. Do teraz w to nie mogę uwierzyć..Nawet dobrze się bawiłam. Przyjemny, kulturalny chłopak, który traktował mnie jak księżniczkę. Otwierał drzwi w samochodzie żebym wsiadła , odsuwał krzesełko w lokalu. Mówił mi komplementy , ale takie inne. Powiedziałabym nie banalne. Już dawno nie czułam się tak traktowana. Na ostatniej randce byłam z Tobą przecież. Nie pamiętasz wszystko było zupełnie inne. Nie mogę zaprzeczyć, też byłam dobrze traktowana. Czas płynie, wszystko się zmienia.. My już nie istniejemy.. Chcę teraz zobaczyć jak wygląda cały świat poza Tobą. Ty zobaczyłeś i potem zatęskniłeś.. Ale widziałeś, ja jeszcze nie byłam na to gotowa. Chyba nadszedł ten czas dla mnie./lokoko
|
|
|
Ten wzrok dziś.. Myślałeś, że nie będę rozmawiać z nikim innym, jeśli z Tobą nie gadam. To,że usiadłam z kolegą w ławce, że śmiałam się z innymi, że z nimi rozmawiałam.. Wydawało Ci się,że tak nie zrobię, no bo ja ta zwykła dziewczyna, nieśmiała.. Widziałam te Twoje oczy jak się patrzyłeś na mnie jak się z nimi śmiałam. Każdy głupi chyba by zrozumiał o co chodzi.. Zastanawiałam się czy myślisz teraz o tym, że z Tobą tak nigdy nie rozmawiam. Wiedziałam,że ten wzrok coś znaczy.. Byłam pewna, a wszystko stało się jeszcze bardziej pewne gdy po szkole dostałam wiadomość od Cb co u mnie czemu wgl nie pisze do Ciebie. Wiem, że znów zatęskniłeś jak zobaczyłes dziś to wszystko. Poza tym tydzień już nie rozmawialiśmy, a wcześniej tylko kłótnie.. Standard u nas i szczerze chyba mi Cię nie brakowało przez ten tydzień.. /lokoko
|
|
|
Widząc taką pogodę chciałabym powrócić do dni z przeszłości. Chciałabym iść z Tobą na rower. Te nasze przejażdżki, które kończyły się na przystanku albo w jakimś ustronnym miejscu. Tylko my ładna pogoda , nasze splecione dłonie i nic więcej. Nic innego się nie liczyło poza nami , naszym biciem serca.. Wtuleni w siebie, zapatrzeni bez końca. Tak bardzo chciałabym się znów tam znaleźć czuć to , a nie tylko widzieć w swoich wspomnieniach./lokoko
|
|
|
- Powiedz mi jestem jedyną miłością Twojego życia ? Możemy zacząć na nowo .. - Tyle czasu na to czekałam i chyba nie mogłam uwierzyć. Bałam się zacząć tego na nowo,że znów mnie skrzywdzi. Mówiłam mu to wszystko,że nie wiem czy on ze mnie żartuje czy to jest na poważnie..Powiedziałam ,że czuję jakby traktował mnie jak inne ,że do nich w końcu pójdzie i tak. Tak cholernie się bałam, ale on chyba zaczął się zmieniać nie wiem nie potrafię mu do końca zaufa.. Przynajmniej przy mnie jak rozmawia z kolegami zachowuję się inaczej. Nie wiem .. Ostatnio się na mnie wkurzył ostro .. Nie mam pojęcia już co robić co myśleć. Zasypiałam dziś ze wspomnieniem tego jak się poznaliśmy. Jak od razu zwrócił na mnie uwagę jak tylko weszłam..
|
|
|
Już mam dość tego Twojego ciągłego wracania . Mówienia, że fajnie byłoby znów do siebie wrócić , że minęły już dwa lata. Chcesz wszystko powtórzyć na dłużeej. To jest takie bezsensu. Sam zaczynasz, a potem jak gdyby nigdy nic nie wracasz do tego. Nie starasz się, nie robisz nic w tym kierunku ! Chociaż dobrze wiesz, że mogę mieć powody żeby nie chcieć wrócić. Sam nawet to powiedziałeś. Mówisz, że kochasz , że pragniesz, że chcesz wszystko od nowa, że chcesz nas. Nie robisz kompletnie nic..Wydaję mi się, że w tym momencie tracisz ostatnią swoją szansę. Dobrze wiesz,że i tak za długo byłam dobra dla Ciebie /lokoko
|
|
|
|
Boisz się pożegnań? Najwyraźniej, bo nie zliczę, ile razy odchodziłeś bez słowa i po pewnym czasie wracałeś. Tak cholernie niespodziewanie. Dziwne, prawda? Jak mogłam się nie spodziewać odejścia osoby, którą kochałam. Ale co lepsze osoby, która tak cholernie kochała mnie - podobno. Co, jeśli dzisiejszej nocy planujesz powrót, a rankiem ja obudzę się w ramionach mężczyzny, który potrafi przy mnie być? Co, jeśli zechcesz wrócić, a ja powiem Ci, że nie masz już do czego wracać? Zaboli? Niemniej, niż ta głucha cisza, gdy nigdy nie odebrałeś telefonu. Niż moje łzy, z niewiedzy gdzie jesteś. Nic nie zaboli Cię bardziej niż świadomość, że mnie już nie ma. Nie dla Ciebie. Bo jest inny ktoś, kto jest blisko. Blisko mnie. Twojego skarbu, który tyle razy pogrzebałeś. Wracaj, póki jeszcze masz do czego. Póki we mnie są cząstki, które sprawią, że jeszcze mnie rozpoznasz. Zadzwoń, póki nie usłyszysz zdania, które ja słyszałam za każdym razem - "Wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny(..)"
|
|
|
Padaam z nóg , chcę już weekend. A tu tyle pracy .. Nie daje rady .
|
|
|
"Cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety. Pomyśl, jak bardzo ją zraniłeś, skoro przestała się do Ciebie odzywać "
|
|
|
Wiesz , nie potrafię mówić o swoich uczuciach .. To mnie boli bardziej kiedy nie wiem jak mam im powiedzieć co mnie gryzie ../lokoko
|
|
|
Taki bezsens . Z jednej strony każde z nas ma swoje życie. Udajemy, że siebie nie obchodzimy. Pomimo tego, że dawno już to wszystko zakończyliśmy ciągle do siebie wracamy pisząc , rozmawiając na delikatne tematy. Z drugiej strony są takie momenty kiedy siebie nie zauważamy, nie rozmawiamy ze sobą. Nie chcemy ? Może nie ma po co .Czasem się spotkamy , nie mówię tu o szkole , tak sam na sam. Ale i tak wiemy, że już nigdy do siebie nie wrócimy. Jednak coś nie pozwala nam o sobie zapomnieć, zacząć traktować się jak normalnych przyjaciół i nie wracać ciągle do punktu wyjścia. /lokoko
|
|
|
POMOCY !!! Potrzebnyy ktoś co ogarniaa fizykę...
|
|
|
|