|
llykcincinu.moblo.pl
so why do I try if I know I'm gonna fall down?
|
|
|
so why do I try if I know I'm gonna fall down?
|
|
|
może mam siłę w sobie może o tym jeszcze nie wiem może kocham swój smutek i na pewno kocham siebie
|
|
|
i codziennie się zastanawiam czy jakikolwiek sens jest bym się jeszcze bardziej starał? myślę nad sobą, czy muszę spadać w dół gdy rani ludzkie słowo? przez pryzmat stłuczonego lustra fałsz widzą me oczy, fałsz na ludzkich ustach..
|
|
|
I'm not too far from breaking down, all I've got are screaming inside, but somehow they come out in a smile
|
|
|
"chciałbym ostatni raz zatańczyć ze szczęściem, nim ucieknę stąd i nie wrócę nigdy więcej, zostawię za sobą to, w co włożyłem całe serce, te rzeczy, które przynosiły tyle radości ile cierpień. wiem, że może nie jestem i nie zawsze byłem w porządku, może tych parę sytuacji to od życia lekcja, obym tylko nie zapomniał tych lekcji zapamiętać. KIEDYŚ tu powrócę by zobaczyć co się zmieniło, by Cię odnaleźć i stwierdzić czy to prawdziwa miłość"
|
|
|
codziennie myślę o Tobie jak nikt i bez Ciebie cały ten świat nagle znikłby, nie miało sensu by nic, nic bym nie chciał, przestał bym istnieć, oddychać bym przestał, nie szukał szczęścia..
|
|
|
mówisz ze serce oddałaś w me ręce, że z każdym dniem kochasz mnie coraz więcej i coraz bardziej i coraz częściej dostrzegasz w mych oczach jak wielkie to szczęście i wiesz ze znalazłaś to miejsce i tak jest dobrze już innych dróg nie chcesz. ja nie wiem czy będzie jak w bajce lecz będę kochał Cie zawsze!
|
|
|
ta rana się zabliźni, potrzebny jest na to czas
|
|
|
każde z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość. wiem jak smakuje złość, zawód i rozstanie, ale pieprzę to, jak do mnie mówisz "kochanie"
|
|
|
olej to wszystko i weź mnie za rękę, nie mówię Ci, że wkoło będzie wtedy piękniej, ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje
|
|
|
mała, zakurzone dusze inhalowane smogiem, odnajdźmy spokój zgubiony gdzieś za rogiem. w klatkach z betonu też mieszka szczęście, połóż mi na policzku swoja miękką rękę.
|
|
|
rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie, wreszcie krzyczysz coś o niczym i przykro mi, że znów się mijam z Tobą, dziś Ty wyszłaś, przypominam sobie, jak lubiłem się Ciebie domyślać
|
|
|
|