|
liveforthemoment.moblo.pl
Lecz bólu gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej..
|
|
|
Lecz bólu gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej..
|
|
|
Przepraszałem - wybaczałaś, chociaż nie wiem dlaczego, Powinnaś mnie zostawić i znaleźć sobie innego. Myślałem o tym kiedyś, a dziś myślę inaczej, Proszę, nie zostaw mnie nigdy, chociaż jestem dupkiem raczej
|
|
|
Mieliśmy słodkie chwile, słony pot dziś mamy kwaśne miny, gorzkie żale..
|
|
|
Myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz..
|
|
|
Najwyższy czas już chyba się pożegnać, i zostawić to wszystko za sobą, lecz pamiętaj jednak, że ja pamiętam, że to przeze mnie nie ma Cię obok mnie
|
|
|
I chwile później wpadasz na mnie w przedpokoju, Twoje oczy, trochę smutne chyba patrzą prosto w moje.
I nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje mówimy: "Chyba chce, lecz wybacz, wiesz trochę się boję."
I chyba śnię gdy zanim wyjdziesz rzucasz mi: "Dobranoc." I widzę w Twojej twarzy że ktoś Cię wcześniej mocno zranił. I tak zanim się poznamy, domyślamy się co to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc,
i z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie by czas zepsuć to mógł
|
|
|
Ja pierdole, czemu mi to robisz, kiedy kocham Cie? Przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie. Po co te, bajki że, bardzo też to boli Cie? Przestań już pierdolić te głupoty, prosze Cie
|
|
|
Skazany na smutek, nie chce już nikogo zranić, bo wole od Ciebie odejść, niż non stop Ciebie ranić
|
|
|
Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i Ty
|
|
|
Nie mogę od tak mieć wyjebane, to ryje banie, myśląc ciągle, że żyję dla niej
|
|
|
Wiesz, chcieć a móc to jest przecież różnica, wierzyłem i wierze nadal że jesteś ta jedyna. Chce Ciebie znów spotkać i zostać na zawsze, iść z Toba do przodu, w przeszłość już nie patrzeć. Wszystkich dni na dnie mam serdecznie dosyć, nie to że mam żal ale nie chce bólu nosić. Muszę już zapomnieć, ale szczerze tego nie chce. Jaka byś nie była to oddałem Tobie serce. Nie chce nic więcej, chce tylko Twoje szczęście, nawet gdy innego będziesz trzymała za rękę
|
|
|
Ich wargi się spotkały i nabrały barwy piekła, przemoknięta deszczem rzekła „żegnaj”, po czym odeszła. On szepnął za nią „czekaj”, przed nią świt zamknął oczy, i tak kończy się historia miłości dnia i nocy
|
|
|
|