|
little.monster.moblo.pl
To już człowiek sobie 'masakra' nie może napisać bo odrazu będzie że chłopak rzucił lub inne podobne tragedie.. ?
|
|
|
A dziś kiedy stałeś tam pod oknem, miałam ogromną ochotę cię przytulić. Zawsze tak jest kiedy Cię widzę. Serce zaczyna bić mi coraz mocniej. Czuję tą pustkę w środku, której nawet nie portafię opisać. Po plecach przechodzą mi ciarki. Widzę Cię stojącego z kumplami. Siedzę pod ścianą z niedowierzeniem, że już nigdy więcej nie będziesz mój. Już nie poczuję Twojego oddechu na mojej szyi. Nie będę mogła wtulić się w Twoje ramiona. Wszystko znikło. Nie ma nas. To koniec. /little.monster
|
|
|
Nie przeszkadzało mi, że nigdzie mnie nie zabierałeś. Lubiłam nasze randki w szkolnej łazience. Twoje dłonie błądzące po moim ciele, Twoje usta dotykające moich. Zapach Twojej białej koszuli - tak pociągająco w niej wyglądałeś. Twoje ciepło przechodzące na mnie. Uwielbiałam Ciebie całego i wszystko co robiłeś. Mimo upływu czasu uwielbiam Cię nadal, mimo, że powinnam o Tobie już dawno zapomnieć tak, jak zrobiłeś to Ty. /little.monster
|
|
|
stałam dziś koło szafek z kumplami i udawałam że z nimi rozmawiam, a tak naprawdę obserwowałam jego. stał w swojej luzackiej pozie opierając się o ścianę, a na ławce obok siedzieli jego kumple. gapiłam się w niego jak w obrazek. był.. taki niesamowity. wtedy spojrzałam na jego najlepszego kumpla. widział jak wpatruję się w jego przyjaciela. uśmiechnął się do mnie cwaniacko i puścił mi oczko. tak, miałam cholerną ochotę zapaść się pod ziemię. a potem kiedy przechodzili obok mnie miałam ochotę rzucić się na niego i zjeść go na drugie śniadanie. tak, właśnie tak mnie pociąga. /happylove
|
|
|
Jedno wielkie loveshit./yourhappysmile
|
|
|
Wszystko jest fikcją. Nie ma uczuć, nic nie jest prawdą, nie ma zaufania, nie ma nic. /yourhappysmile
|
|
|
kurwa. nie chcę ciągle o Tobie myśleć. nie chcę wracać wspomnieniami do tych chwil. nie chcę tęsknić. nie chcę przypominać sobie smaku Twoich ust. nawet nie chcę o tym tu pisać, w ogóle to nic nie chcę. wyjdź już z mojej głowy i nie wracaj dopóki nie postanowisz czegoś sensownego. /raspberry.
|
|
|
Chciałabym żebyś spojrzał na mnie i pomyślał: "Cholera! Szkoda, że z Ciebie zrezygnowałem" /happy.tears
|
|
|
bo gdy w moim życiu nie było Twojej osoby, wszystko zdawało się być tak nieważne. żaden mijający dzień nie miał sensu, a do oczu co wieczór podchodziły łzy. / veriolla
|
|
|
|
nawet jeżeli będzie mi cholernie zależeć - powiem, że mam wyjebane, bo nie chcę cierpieć kolejny raz
|
|
|
|