|
lilioussis.moblo.pl
Trampki na obcasach herbata z solą Ty z nią. To tylko jedne z wielu przykładów beznadziejnie dobranych całości.
|
|
|
Trampki na obcasach, herbata z solą, Ty z nią. To tylko jedne z wielu przykładów beznadziejnie dobranych całości.
|
|
|
Muszę przynzac że uwielbiam to mocniejsze bicie serca kiedy widze w prawym dolnym rogu ekranu że przesłałeś mi wiadomosc.
|
|
|
była 23.20. siedziałam na ławce w parku i wcale nie śpieszyło mi się do domu. było zimno, a do okrycia miałam jedynie sweterek, który nie za bardzo mnie ogrzewał. właściwie w ogóle. muzyka w słuchawkach, zagłuszała mi cały otaczający mnie świat. gdy otworzyłam oczy, zobaczyłam zbliżającą się do mnie postać. wyjęłam słuchawki, słychać było wyłącznie kroki. zobaczyłam twarz, to był On. podszedł do mnie nic nie mówiąc i zarzucił mi na ramiona swoją bluzę. - ile można tutaj siedzieć ?! aż czerwony nosek masz kochanie. - w końcu się odezwał. ja nie odpowiadając nic, wstałam wtulając się w Niego. nie wiedział jak bardzo mi tego brakowało.
|
|
|
kocham gdy się kłócimy i ja ze łzami w oczach krzyczę : - pierdol się ! na co Ty mi odpowiadasz : - tylko z Tobą.
|
|
|
Bardzo się boję, że w końcu Cię stracę już całkowicie. Tego nawet nie można już nazwać strachem. To obsesja.
|
|
|
Przez chwilę, kiedy patrzę w twoje piwne oczy, sama nie wiem co się ze mną dzieje. Uśmiech wkrada się na twarz, chociaż w tym momencie nie jest mi do śmiechu. To wtedy mam ochotę powiedzieć, jak bardzo jesteś dla mnie ważny , jak bardzo Cie potrzebuję.
|
|
|
Prawdziwy przyjaciel opieprzy jak ojciec, martwi się jak matka, wkurza jak siostra, irytuje jak brat, ale kocha bardziej niż twój chłopak.
|
|
|
A gdy na Niego patrze nie wiem czy chce go pocałować czy mu walnąć... wiem jedno. chce być blisko. czuć jego obecność.
|
|
|
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
|
|
|
chciałabym napisać Ci teraz sms'a o treści `Kocie, zimno mi.` a za 10 minut widziałabym Cię w moich drzwiach z bluzą w ręku i wyciągniętymi ramionami w moją stronę.
|
|
|
Może i nie byłam jakoś strasznie dojrzała i idealna, ale kochałam. Kochałam Cię całą swoją niedojrzałością.
|
|
|
w pamięci trzymam Twoje rzucone na wiatr słowa, niespełnione obietnice i masę przykrych wspomnień z Twoim wizerunkiem.
|
|
|
|