|
lifeisbrutall.moblo.pl
Są chwile kiedy musisz usiąść przy butelce wódki z dala od ludzi. Być sam na sam ze swoimi myślami i opowiadać Bogu o całym swoim życiu Jak jest ci ciężko i źle.. płacząc
|
|
|
Są chwile kiedy musisz usiąść przy butelce wódki z dala od ludzi. Być sam na sam ze swoimi myślami i opowiadać Bogu o całym swoim życiu Jak jest ci ciężko i źle.. płacząc przy tym jak dziecko usiłować normalnie oddychać. Próbujesz żyć, choć serce momentalnie staje a tętno coraz słabsze.. Nie poddajesz się. Walczysz ze śmiercią tocząc najważniejszy bój .. wygrywasz, wstajesz i idziesz dalej z uśmiechem na twarzy nie pokazując nikomu jak bardzo ci źle.
|
|
|
Wino w butelce już się skończyło, wypalam ostatniego papierosa, a za oknem wschodzi słońce. Czas wyrzucić cię z pamięci koochanie . ;]
|
|
|
Czas zakończyć film z serii `nieprzespane noce, podpuchnięte oczy i złamane serce` i włączyć nowy pt. `mam wyjebane`.
|
|
|
Miała ochotę najebać się pomarańczowym Picolo i siedząc w sukience mamy palić skradzionego papierosa, zanosząc się płaczem.. zapomnieć o nim ..
|
|
|
Najbardziej zabolało ją to, że z dnia na dzień przestało mu zależeć, że bez słowa wyjaśnienia odszedł, realizować ich wspólne plany z inną.
|
|
|
szłam przez ciemny park w jego bluzie. było strasznie zimno, cała się trzęsłam. kiedy zauważyłam jakiś chłopaków. jedni siedzieli na ławce, a jedni stali. przeklinali głośno i popijali piwem. gdy byłam kilka metrów od nich przyśpieszyłam, tak samo zrobiło moje serce. zawsze bałam się w takich chwilach. pragnęłam by obejmowały mnie Twoje silne ramiona, byś mówił - nic się nie bój kotek. nic Ci się nie stanie póki jesteś ze mną. czułam się wtedy taka bezpieczna. kiedy ktoś nagle przerwał moje rozmyślenia. okrążyli mnie jacyś wysocy dresiarze. jeden z nich trzymał nóż w ręce, drugi znowu krzyczał żebym oddała mu swoją kasę i telefon. kiwałam tylko głową że nie, wtedy jeden z nich wyciągnął nóż i wbił mi go w brzuch. upadłam. moje ciało przeszywał cholerny ból. wtedy pośród kilku głosów, wyłowiłam ten, który znałam doskonale, którego mogłabym słuchać nocami i dniami. /happylove [CZĘŚĆ 1]
|
|
|
zacząłeś do niego krzyczeć - powaliło Cię? przecież to jakaś laska, której nawet nie znamy. co Ty zrobiłeś? kiedy popatrzyłeś się na mnie i poznałeś mnie. uderzyłeś go w twarz i kazałeś zadzwonić na pogotowie. rzuciłeś się do mnie. zacząłeś mnie przytulać, mówić żebym wytrzymała, że mnie przepraszasz.. później straciłam przytomność.... /happylove [CZĘŚĆ 2]
|
|
|
co roku postanawiam sobie że będę lepsza, że będę korzystała z życia o dwa razy bardziej niż w tym, że się zmienię, ale zawsze stajesz mi na drodze Ty. zawsze wpieprzysz mi się z tymi swoimi czekoladowymi oczami w najmniej odpowiednim momencie. .
|
|
|
i chciałabym już ten czas kiedy to ja będę czuć do Ciebie więcej nienawiści niż miłości. bo wierze, wierzę że kiedyś taki dzień nadejdzie i ze szczerym uśmiechem na twarzy będę Ci mogła powiedzieć - spierdalaj.
|
|
|
prawie już północ, a mnie wzięło na rozpamiętywanie. wiem! nie powinnam tego robić, ale zrozumcie! choć na moment pragnę oszukać czas. chcę choć przez chwilę poczuć się tak jak kilka miesięcy temu kiedy to moje serce po raz pierwszy zaczęło bić szybciej na Twój widok. wspominam tamten deszczowy dzień i nie mogę uwierzyć że te zdziry potrafiły wszystko spieprzyć, że ten czas potrafił wszystko spieprzyć.
|
|
|
ich pierwsza kłótnia. on nie napisał, nie napisał głupiego przepraszam, nawet głupiego sorry. jego honor był ważniejszy. przecież gdyby jego kumple z parku dowiedzieli się byłaby siara. no tak, wiadomka. zawsze wszystko było ważniejsze tylko nie ona, ale próbowała mieć na to wyjebane przecież go kochała..
|
|
|
bo są takie dni, dla których aż chce się wstać z łóżka i uśmiechać się do świata.
|
|
|
|