| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | lepsze_jutro.moblo.pl nienawidze tego momentu kiedy wiem   że też byś chciał porozmawiać   nawet niedaleko mnie się kręcisz   lekko zerkasz ale brak ci tej odwagi   brak tej samej odwagi co |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | nienawidze tego momentu kiedy wiem , że też byś chciał porozmawiać , nawet niedaleko mnie się kręcisz , lekko zerkasz ale brak ci tej odwagi , brak tej samej odwagi co mi . |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A gdy zobaczysz spadającą gwiazdę ... pomyśl o mnie będzie nam raźniej. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wiesz, jakie to dziwne uczucie, gdy martwisz się o kogoś, kogo w ogóle nie znasz? Gdy chcesz kogoś wspierać, nie oczekując nic w zamian. Chcesz po prostu być. W tych lepszych lub gorszych momentach. Nieważne, w jakich, ale po prostu być. Być obecnym przy sukcesach i porażkach. Tak za nic. Gdy chcesz poświęcić swój cenny czas komuś, kto jedynie czasem spojrzy niezrozumiałym wzrokiem. Jest jeszcze gorzej, gdy chce się być potrzebnym osobie, która nas nie potrzebuje. A dnem jest stan, który nazywamy miłością bez wzajemności. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chciałabym kochać tak prawdziwie z wzajemnością. Bez strachu okazywać swoje uczucia. Czuć Twoją miłość, która wypełniałaby moje serce i duszę. Czy w dzisiejszym świecie to jeszcze możliwe? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Bo najczęściej próbujemy zapomnieć kogoś, kogo tak naprawdę chcemy pamiętać. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Przepraszam kolego, ale czy mógłbyś przestać mieszać mi w głowie? Mam już dość nieprzespanych nocy przez Ciebie. Na dodatek kończy mi się zapas łez, więc wyjdź już do cholery z mojej głowy, ok? Chyba Ci tam za wygodnie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A gdy zobaczysz spadającą gwiazdę ...
pomyśl o mnie będzie nam raźniej. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| szary wieczór, bez opcji na miłość |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wielu facetów mi się podoba. Na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. Jednak kochać, mogę tylko tego jednego i nie wiedzieć czemu ale padło na Ciebie.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nauczyłam się nie okazywać uczuć. Muszę żyć dalej, oddychać, jeść, uśmiechać się. Udawać, że nic się nie stało, bo i tak nikogo nie będzie obchodziło to, że posypał mi się świat. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. Opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem. I nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Zupełnie nie ogarniam tego burdelu uczuć, natłoku myśli i chorych wrażeń . |  |  
	                   
	                    |  |