|
lejdiss.moblo.pl
Zaczęłam cierpieć na bezsenność. Nawet nie wiesz co można sobie ubzdurać przez całą noc.
|
|
|
Zaczęłam cierpieć na bezsenność. Nawet nie wiesz co można sobie ubzdurać przez całą noc.
|
|
|
- i już nawet nie przeszkadza mi jak siedzę zamknięta w ciemnościach. - a co z Twoją klaustrofobią i lękiem przed ciemnością ? - to nic. bo wiesz, skupiam się na bólu. miłość boli.
|
|
|
- Widziałaś tę dziewczynę? Zawsze na czarno! A dziś! NAwet rajstopy kolorowe ubrała! Co z nią? - Podobno się zakochała, czy jakieś inne nieszczęście..
|
|
|
-Twój "foch" potrwa góra dwa dni. -A chcesz się założyć? -Nie mam o co. Oboje wiemy, że beze mnie nie wytrzymasz. Że nie będziesz mógł zasnąć, że jeszcze dziś przyjdziesz i będziesz błagał o to, bym się odezwała. Spójrz na to z innej perspektywy. Po prostu nie umiesz beze mnie żyć.
|
|
|
gdyby frajerstwo dodawało skrzydeł, już dawno byś odleciał..
|
|
|
-Zagramy w 'ence pence'? -Dlaczego? -No bo jeśli zgadniesz, w której ręce schowam orzeszek będziesz mógł odejść. Jeśli trafisz na rękę pustą... zostaniesz ze mną na zawsze. -Ale Ty nie masz żadnego orzeszka... -Wiem.. ;)
|
|
|
- Minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz. - Czas jest przeciwko mnie. - Po prostu nie chcesz o nim zapomnieć. - Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
-Wiesz, mogę mieć tu każdego na którego spojrzę... -Więc w czym problem? -Bo On jedyny nie patrzy. I właśnie Jego chcę.
|
|
|
`Bywało, iż zdarzał się dzień, ponury, szary (albo słoneczny), kiedy dopadała ją tęsknota tak żrąca, że czuła się pusta, już wcale nie kobieta, ale suche drzewo, w którym świszcze zimny listopadowy wicher. Tak właśnie czuła się teraz, jakby się na niego wydzierała, jakby wydzierała go do domu, aż ją głowa rozbolała od myśli o tych wszystkich przyszłych latach i zaczęła się zastanawiać, na co komu miłość, skoro do tego prowadzi, skoro można się tak czuć choćby przez dziesięć sekund.`
|
|
|
Niby wszyscy razem, a każdy osobno, Gubi swoją wolność, skazany na samotność.
|
|
|
"Gdybyś zakosztował choć raz Tysięczniej choćby części tych radości, Które odczuwa kochane i kochające serce, Rzekłbyś wówczas z westchnieniem żalu: Stracony jest cały ten czas, Którego nie poświecasz miłośći.."
|
|
|
`Mówią, że czas leczy rany, ale w niektórych związkach stają się one coraz głębsze. `
|
|
|
|