|
lejdiss.moblo.pl
Herbata wystygła moja cierpliwość także się kiedyś skończy.
|
|
|
Herbata wystygła, moja cierpliwość także się kiedyś skończy.
|
|
|
Nie zmieniam facetów jak rękawiczki. Ja ich gubię. Jak rękawiczki.
|
|
|
W ciągu dnia, kradnę miliony Twoich spojrzeń i miliony pocałunków. I chcę robić to dalej.
|
|
|
Nie warto się szykować na spotkanie z miłością, ona i tak przyjdzie, kiedy ty będziesz miała worki pod oczami po nieprzespanej nocy, zapomnisz się pomalować i uczesać, będziesz ubrana w stare trampki i wytarte na kolanach ulubione jeansy. Jednym słowem, wtedy kiedy najmniej będziesz się jej spodziewać.
|
|
|
proszę zrozum , jest tak trudno, bez ciebie wierzyć w jutro .. ; (
|
|
|
Mix słodkości: Ty, Twój uśmiech, Twoje usta, Twoje oczy i Twoje słowa.
|
|
|
Spojrzała w twarz wyrażającą uczucia i nabrała pewności, że on ją kocha. Słowa mogły kłamać, ale ona zajrzała w jego oczy, w zwierciadło duszy. Jego ostatnie, płonące spojrzenie wyjawiło najwięcej. Kiedy ich oczy się spotkały, poczuła, że ten mężczyzna obawia się zaufać miłości, lecz poddaje się uczuciu. Dla niej była to chwila wybawienia. Kochała go.
|
|
|
Dzwonisz i mówisz, że Ci przykro? Trzeba było myśleć wcześniej. Zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z Tobą, zanim moje oczy nie przepełniły się tak ogromnym żalem, a serce nie pękło, zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie traciło sensu.
|
|
|
Zauważyłam Cię z kumplami. Postanowiłam Cię zignorować, bo pomyślałam, że wstydzisz się mnie przed Nimi. A Ty podbiegłeś do Mnie, pocałowałeś tak jak zawsze, tak jak wtedy Gdy jesteśmy sami, chwyciłeś Moją dłoń i z wysoko uniesioną głową podszedłeś do kolegów mówiąc 'A to mój Skarb' . I jak tu Cię nie kochać?
|
|
|
Wszystkie noce pełne łez , dni pełne tęsknoty i wszystkie myśli o Tobie ,mogłabym powtórzyć wielokrotnie dla jednej chwili z Tobą, jednego pocałunku i chwili w Twoich ramionach .
|
|
|
Miała te kilkanaście lat, zero życia prywatnego, kilka nałogów, masę problemów i rudego kota, dumnie zajmującego miejsce na ciemnozielonej kanapie..
|
|
|
I uśmiechnę się, byś znów poczuł się przegrany, byś mógł uderzyć się w pierś i szepnąć pod nosem "za późno".
|
|
|
|