i już się modlę do spadających gwiazd bo mi brakuje ciepła twych rozchylonych warg. I tylko nie wiem czy mi starczy sił bo serce mam ze szkła i jak nic w każdej z c
i już się modlę do spadających gwiazd, bo mi brakuje ciepła twych rozchylonych warg. I tylko nie wiem czy mi starczy sił, bo serce mam ze szkła i jak nic, w każdej z chwil może zmienić się w pył.