 |
lami-salome.moblo.pl
dalej nie idę. stanął na schodzie co? dlaczego? limit się wyczerpał. czeka Ona podchodzi na co lim.... całuje ją delikatnie ale namiętnie z miłością ale i z tą
|
|
 |
|
-dalej nie idę. (stanął na schodzie) -co? dlaczego? -limit się wyczerpał.(czeka, Ona podchodzi) -na co lim....(całuje ją delikatnie, ale namiętnie, z miłością, ale i z tą młodzieńczą niepewnością) -pamiętasz? -ale... ja myślałam... mówiłeś że... -misiu jak mógłbym zapomnieć gdzie się pierwszy raz całowaliśmy? -ale napewno ten schodek? -tak. liczyłem, bo chciałem pamiętać. ;*
|
|
|
|
nigdy już nie będzie tak samo chodź by nie wiem jak się starała wszystko poszło się jebać . / love_for_anything
|
|
|
|
Do pani z pierwszego piętra: powinnam była powiedzieć Ci to wcześniej. dziękuję :) chciałaś zniszczyć mi życie, robiąc loda mojemu facetowi - nie wyszło Ci, miłości nie zniszczysz, więc mam nadzieję, że sobie darowałaś już go. odebrałaś mi przyjaciółkę, ale wiesz... ktoś kto zostawia przyjaciela nigdy przyjacielem nie był. pamiętaj, że prawdziwej przyjaźni (Natalovaa < 3) i prawdziwej miłości nie jesteś w stanie zniszczyć. ale dziekuję że przypomniałaś mi jak wiele dla mnie On i Ona dla mnie znaczą. :) a teraz powodzenia w życiu i nie wpierdalaj się do naszego .
|
|
|
|
to, że chodzisz, mówisz, oddychasz, wydalasz kał i mocz wcale nie oznacza, że żyjesz. / After.life < 3
|
|
|
|
ułożyć sobie życie też trzeba umieć.
|
|
|
|
-wyjdziesz za mnie? -co...? -wyjdziesz za mnie? -to chyba nie najlepszy moment. -boję się, że nie bd następnej okazji, a kocham Cię od dnia, w którym Cię ujrzałem. /PzK: Na krańcu świata. uwielbiam! < 3
|
|
|
|
'Uwielbiam przy Tobie zasypiać skarbie. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym teraz przyjechać, położyć się przy Tobie i wtulić się w Ciebie, tak zasnąć.' < 3
|
|
|
|
'Dziwka zawsze będzie dziwką.' / to Twoje słowa.
|
|
|
|
-dlaczego musimy chodzić zawsze tam gdzie Ty chcesz? -to chodź zwiedzimy burdel. -nie wiedziałam że masz tam koleżanki. -jedna z Twoich też tam pracuje zapomniałaś o niej? . /dobre podsumowanie kochany. < 3
|
|
|
|
'To moje imię ma na ramieniu' ! wariat :*
|
|
|
|
-kochanie zrobię sobie tatuaż. -zwariowałeś chyba.! -nie kochanie, będzie Ci się podobał. -nie nie nie.! -tak kochanie zobaczysz go i się ucieszysz < 3
|
|
|
|
V: czemu tak na mnie patrzysz? K: bo jesteś w ciąży. V: a Ty bd chrzestnym i jaki z tego morał? (biskup: witamy księdza z Żarowa) K: JEBAĆ ŻARÓW.! xD
|
|
|
|
Dodaj komentarz