|
lacrima.moblo.pl
ale ja go kocham . ! przestań . ! Czemu . ? On zabierze twoje serce włoży je do miksera i nastawi na największe obroty . !
|
|
|
- ale ja go kocham . ! - przestań . ! -Czemu . ? - On zabierze twoje serce , włoży je do miksera i nastawi na największe obroty . !
|
|
|
Wiesz jak to jest gdy wszystko kończy się na szczerych chęciach ,gdy jesteś bezsilny wobec tego co Cię zadręcza . Nie możesz zrobić nic, chociaż dajesz z siebie tyle.
|
|
|
'Nie bój się jej zaufać. nie bój się jej. spójrz na nią, na tą, która robi wszystko, żebyś ty był szczęśliwy, żebyś ty mógł być z nią i tego nie żałować. spójrz na nią i powiedz, czy ona jest lepsza od tej poprzedniej? spójrz jej w oczy i powiedz jej, że chcesz aby była tą lepszą, powiedz jej, że ma szanse na to, żeby być tą najważniejszą.'
|
|
|
Ciekawe czy ty czasami, tak jak ja, gdy kładziesz się spać i sięgasz po telefon, tak jak ja, piszesz 'dobranoc skarbie' , tak jak ja? Patrzysz się na ekran z łzami w oczach i tylko lekko głaszczesz opuszkami palców klawisze, choć wiesz ze niepotrzebnie tęsknisz? I wiesz już ze nigdy więcej nie wyślesz tego esemesa osobie, która kiedyś była dla ciebie wszystkim, bo jej już nie ma w twoim życiu ... Szybko kasujesz tekst i wyciszasz dzwonki, aby nikt cię brutalnie nie obudził. Z niespokojnymi myślami układasz się wygodniej i zasypiasz ze smakiem tych pamiętnych pocałunków na ustach ...
|
|
|
Miłość jest wtedy kiedy lecą Ci łzy a Ty ciągle go pragniesz, jest wtedy gdy on Ciebie ignoruje a Ty nadal go kochasz, jest wtedy kiedy on kocha inną kobietę ale ty ciągle uśmiechasz się i mówisz " Jestem szczęśliwa kiedy Ty jesteś szczęśliwy", kiedy wszystko co naprawdę robisz to płacz
|
|
|
NIENAWIDZĘ. Wiesz co musiałeś zrobić, żebym tak napisała? Problem w tym, że nie wiesz, bo Egoiści zawsze stawiają siebie w dobrym świetle. Teraz radź sobie sam. Mi to OBOJĘTNE.
|
|
|
Mokra poduszka od łez. Na podwórku wyje pies. Północ wybija, ja zasnąć nie mogę. Wciąż myślę o tym co było, czemu tak chora jest ta miłość. W piersiach dech zaparło, czuję, że niedługo pójdę na dno. Oczy już bolą od łez, za oknem nie wyje już pies. To już rano, widno na dworze. Postanawiam się pomodlić do Ciebie PANIE BOŻE! Proszę o miłość jego, tego chłopaka którego Kocham. Nie chcę mi się nawet wstać, nie wstanę. Poczekam, aż przyjdziesz... Doczekam tu starości
|
|
|
Ja tylko go chroniłam... Nie mogłam pozwolić na to, aby stała mu się jakakolwiek krzywda, bo przecież jest najważniejszy... - Brak mi słów. Ty jesteś ... Jak Anioł...
|
|
|
Płakała w samotności, chcąc zapomnieć o miłości. Patrzyła na jego zdjęcie, które podarował jej w prezencie. Kto by pomyślał, że ona jest smutna? Jak zawsze chodziła z uśmiechem na ustach. Czasami żyć już się nie chciało, Tak bardzo jej go brakowało. Nie widziała go długo, choć nie mieszkał daleko. Może właśnie to nasilało jej tęsknotę. Czasami gdy była w domu sama, chodziła jak obłąkana. Zapłakana, rozczochrana, zamyślona. Takim człowiekiem przez niego stała się ona
|
|
|
Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat, dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem. . .
|
|
|
-Patrz, jakie to dziwne. Teraz stoimy obok siebie, rozmawiamy, śmiejemy się... A za jakiś czas może mnie zabraknąć, a Ty będziesz odwiedzać mnie na cmentarzu... -A kto powiedział, że będę Cię odwiedzać? Ja będę leżeć obok.
|
|
|
Być wolnym, śmiać się, bawić, kochać, szanować, ufać, wiedzieć skąd, dokąd, od czego, dlaczego, poszukiwać, odkrywać, wędrować!
|
|
|
|