Dzisiaj zobaczyłam Cię pierwszy raz od bardzo dawna. Zauważyłam, że gdy mnie zobaczyłeś na Twojej twarzy zawitał uśmiech. Podbiegłam do Ciebie, a Ty biorąc mnie na ręce wykrzyczałeś "Kocham Cię" Brakowało mi słów, czułam, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem stąpającym po ziemi. Nic nie mówiliśmy, nie musieliśmy- rozumiałam go bez słów, tak samo on mnie. Patrzyłam w jego błękitne niczym niebo oczy, które tak bardzo kochałam. Zbliżył swoje usta do moich i z całej siły pocałował. Powiedział, że nic nas już nie rozłączy i wiecznie będziemy razem... - Co się później stało? - później? później obudził mnie budzik.
|