|
kundzia_1997.moblo.pl
nasze czyny zmieniają rzeczywistość ale musimy z tym żyć.
|
|
|
nasze czyny zmieniają rzeczywistość, ale musimy z tym żyć.
|
|
|
myślałam o tym, w jaki sposób patrzył na mnie swoimi brązowymi oczami, o jego czarnych włosach. początkowy pociąg fizyczny - niezwykły, niepowstrzymany - przeszedł w coś, co sięgnęło każdej komórki mojego ciała. ściskało mnie w dołku. serce biło mi mocniej, ilekroć spoglądałam na jego piękną twarz.
|
|
|
myślałeś, że stałeś obok mnie, a stałeś mi tylko na drodze, mylisz się, jeżeli sądzisz, że będę taka jak Ty.
|
|
|
przestań być królem własnego ja, zdejmij koronę, nie pozwól by ta zła zastąpiła tą dobrą stronę.
|
|
|
Nie szukaj kogos z kim mozesz byc lecz kogos bez kogo nie mozesz zyc
|
|
|
nie jestem typową laską nie kręcę włosów na wałki nie krzyczę na widok ślicznych butów nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca, ale potrafię kochać, bezgranicznie
|
|
|
wszystko, co po sobie zostawił, to tęsknota .
|
|
|
Ale obiecaj mi tylko, że pomyślisz o mnie za każdym razem kiedy zobaczysz gwiazdę na niebie . .
|
|
|
Jesteś dla mnie życiem tlenem jak Adam dla Ewy Rajem, edenem.
Chcę byś był blisko, zapomniał przy mnie wszystko.
Chcę byś był moim cieniem, mych marzeń spełnieniem.
|
|
|
"(..)A mi powinno być przykro, że tobie nie jest przykro, ale też nie jest mi przykro(...)"
|
|
|
- Zanim Cię poznałem, Bello, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały tylko nieliczne gwiazdy przyjaźni rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, poza tym, że Twoje światło mnie poraziło. Nie widziałem już nic. Wszystko straciło sens."
|
|
|
|