|
ksiezniczka_brazowooka.moblo.pl
nie lubię tych wieczorów gdy skulam się pod kołdrą na łóżku przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
Ten cholerny brak odwagi, żeby z Tobą szczerze pogadać o tym co czuję. Tego tak po prostu nie da się napisać esemesem, czy wysłać na gadu. To nie jest też sprawa na telefon, chciałabym poprostu spojrzeć Ci głęboko w oczy i wszystko wykrzyczeć.
|
|
|
wraz z przekroczeniem drzwi szkoły mam mieszane odczucia. począwszy od ' kurwa, znowu te mordy ', kończąc na ' wkońcu ich zobaczę!'.
|
|
|
lubię patrzeć na ciebie jak nieudolnie próbujesz zamaskować fakt, że przed sekundą tak intensywnie się we mnie wpatrywałeś.
|
|
|
najlepsze teksty i tak mam w zeszycie. tak, dis na Ciebie- frajerze.
|
|
|
nie szukam ideału, znalazłam kogoś, dzięki komu
ideały przestały się liczyć.
|
|
|
kładę się dość późno, każdego wieczoru czekam aż może dostane wiadomość o treści: 'należysz do mnie'
|
|
|
-mówił Ci ktoś kiedyś, że jesteś ładny ?
- no mówił ...
- to Cię nieźle w chuja zrobił.
|
|
|
Minęło dużo czasu odkąd Cię nie ma, a ja wciąż mam ustawione Twoje zdjęcie na tapecie i wyświetlaczu w telefonie, nawet w dalszym ciągu mam zapisany Twój numer komórkowy, tak na wypadek, gdybyś jednak wrócił.
|
|
|
podobno pasowaliśmy do siebie. teraz moja tęsknota nie pasuje do twojej obojętności.
|
|
|
pierwszym etapem miłości jest przyjaźń ostatnim też, a nam brakuje środka.
|
|
|
leżeliśmy na łóżku,gdy nagle dostałeś smsa.odczytałeś o czym niepewnie spojrzałeś się w moją stronę-tak jak gdybyś chciał sprawdzić czy patrzyłam co czytasz.'co jest?'-spytałam.'nie,nic'-odpowiedziałeś,odkładając telefon.'chciałam oznajmić,że znam Cię i znam Twoje dziwne miny,więc?'-nalegałam na odpowiedź.milczałeś.w końcu wzięłam Twój telefon wchodząc w skrzynkę odbiorczą i zobaczyłam smsa od panny z imprezy.'to jakiś żart,tak?'-spytałam.nie odzywałeś się.'no mów,kurwa!'-krzyknęłam.'sama się do mnie dojebała'-odparłeś.pierdolnęłam telefonem na łóżku,złapałam torbę i wyszłam życząc udanego życia z jakąś spaloną solarą blondi.dogoniłeś mnie mówiąc,że mogę iść i sprawdzić jej skrzynkę odbiorczą,w której nie ma żadnego sms'a od Ciebie.spojrzałam Ci w oczy wiedząc,że znowu kłamiesz.wiedziałam,że od zawsze pociągały Cię te jebane blond-kurwy,ale nie miałam pojęcia,że zniżysz się do tego stopnia by będąc w związku ze mną-bajerować z tamtą.
|
|
|
|