 |
krwawy_eden.moblo.pl
Czasami po prostu trzeba się zatrzymać i głębiej spojrzeć na niektóre sprawy. Nie dostrzegamy tego co nas otacza przez co tracimy samych siebie i żyjemy taką brudna co
|
|
 |
|
Czasami po prostu trzeba się zatrzymać i głębiej spojrzeć na niektóre sprawy. Nie dostrzegamy tego co nas otacza przez co tracimy samych siebie i żyjemy taką brudna codziennością , która tak naprawdę nie jest fajna. Żadnych zasad, żadnych wzorców i zero marzeń. Kim ja do cholery jestem?/krwawyeden
|
|
|
|
Będzie dobrze. Tylko mnie zostaw. To moje życie. A Ty niszczysz to co moje. Upadam w dół. Nie martw się, nie odejdę na zawsze. Muszę to zrobić dla siebie, muszę uporządkować swoje życie. Muszę to zrobić. Wrócę kiedy będę gotowa. Teraz wszystko jest czarne, ale kiedy się podniosę wszystko nabierze barw. Nie martw się, naprawdę obiecuje ze wrócę. Przeciez muszę przejść cały level do końca/ krwawyeden
|
|
|
|
'przepraszam że znowu zrobiłem Ci wyjebe'. 'jesteś taka słodka, cudowna, uwielbiam Cię mała.' 'Powiem Ci coś tylko się nie śmiej ok? Kocham Cię, naprawdę.' 'Jesteś inna niż wszystkie moje byłe'. 'Przyjadę pogadamy, wyjaśnimy sobie wszystko'. 'Nie chce Cię stracić'. 'Jesteś taka kochana'. 'mam Ciebie i rap, mam wszystko niczego więcej nie potrzebuje'. 'Jejku uwielbiam Twój głos.' 'Kocham Cię damy, damy rade prawda?' 'Będzie dobrze'. wszystkie Twoje słowa siedzą mi w głowie, staram się o tym nie pamiętać ale wystarczy chwila samotności i wszystko zaczyna się od początku. Każda rozmowa. każde słowo, które dawało nadzieję. Nie potrzebowałam Twoich kłamstw. Ale chyba nadal potrzebuje Ciebie. Głupie, prawda?/ krwawyeden
|
|
|
|
Czuje w tym momencie taka przytłaczająca nicość, totalna pustkę i.. No właśnie i co dalej? co się dzieje? nawet nie potrafię opisać jak bardzo jest źle, dziwnie, cholernie pusto. Nie powinno tak być. To śmieszne, ludzie którzy są rodzinną traktują się nawzajem jak powietrze, zupełnie się nie liczą ze swoimi uczuciami. Każdy z Nich tak naprawdę jest pieprzonym egoistą. Co wgl znaczy słowo 'rodzina'? Miłość, wzajemny szacunek, wsparcie? Nie. Nie w tej "rodzinie" tu rządzi tylko nienawiść, głupota i nikt nie potrafi już normalnie ze sobą porozmawiać, nikt nie rozwiązuje wspólnie problemów. Miłość tu zupełnie wygasła. Szacunek to nie znane słowo, a wsparcie? jeden, drugiemu podkłada nogi i tylko patrzy jak sie wypieprzy i runie jak domek z kart. A co ze mną? Stoję cicho z boku i modle się o rozum dla Nich. Nie wiem jak długo jeszcze jestem w stanie to wytrzymać, ale pewnego dnia po prostu eksploduje./ krwawyeden
|
|
|
|
Coraz częściej o tym myślę, coraz to częściej stwierdzam ze to dobry pomysł.
|
|
|
|
Nie wiem co się ze mną dzieję. Nie poznaje sama siebie kiedyś od razu powiedziałabym co myślę, co czuje od razu podejmowałam właściwą decyzje, a teraz? Teraz nawet nie potrafię określić jak słodką chce herbatę, nie potrafię juz pomóc przyjaciołom, nic nie potrafię i czuje że ich zawodzę z dnia na dzień coraz to bardziej. Nie potrafię nic z tym zrobić, przepraszam./krwawyeden
|
|
|
|
To spotkanie jeszcze bardziej mnie dobiło. jestem głupia bo miałam nadzieję że sie ułoży i że wróci. Cholera tęsknię za nimi, ale nie jestem w stanie nic zrobić, znowu nie potrafię nic zrobić. Kurde po co ja jeszcze żyje. Przecież mogłabym oddać moje serce komuś innemu- komuś kto lepiej je wykorzysta. Jestem niepotrzebna i tak bardzo bezużyteczna./ krwawyeden
|
|
|
|
nie jestem dziewczyna której trzeba ciągle dogadzać, jestem samowystarczalna, nie chce żebyś zawsze się ze mną zgadzał chce żebyś potrafił bronić swojego zdania, nie chce romantycznych piosenek o miłości, wystarczy że włączysz jakiś dobry rap. Nie chce oglądać z Toba komedii romantycznych jeśli ich nie lubisz. Nie oczekuje od Ciebie że będziesz mi wciskał że będziesz ze mną zawsze, nie zależnie od tego co się wydarzy wystarczy ze będziesz że mną teraz. Chce żebyś był szczery nawet jeśli ta prawda miałaby mnie złamać wole ją od niepotrzebnych kłamstw. Nie musisz być delikatny jeśli nie potrafisz, musisz być sobą. Mów mi o sobie wszystko i nie przejmuj się że mogę się wystraszyć. Nawet kiedy dostane okres i będę rzucać wszystkim co możliwie i będę się darła ze masz spierdalać, nie słuchaj mnie i przytul nawet jeśli będę Cię odpychać nie odpuszczaj trzymaj mnie z całych sił, tak żebym czuła że jesteś i że jesteś po prostu mój./ krwawyeden
|
|
|
|
Nie wiem czy tego chce, nie wiem czy znowu chce zaczynać coś czego nie jestem pewna. Chyba nie chce kolejny raz wchodzić w jakąś nową bliższą znajomość. Przepraszam że Cię okłamuje że też mi zależy a tak naprawdę myślę i czuje zupełnie co innego. Nie potrafię Ci tego powiedzieć bo sama nie jestem pewna. Błądzę strasznie we własnych uczuciach ale to wszystko bardzo mnie przytłacza i już nawet nie jestem w stanie ogarnąć swoich myśli. nie chce Cię ranić, wybacz mi./ krwawyeden
|
|
|
|
Chciałabym cofnąć się parę lat wstecz. Przeszłość ostatnio często do niej wracam w tamtym czasie czułam że jesteśmy rodzina, siadalismy wszyscy razem przy jednym stole i objadalismy się sernikiem mamy, gadaliśmy, żartowaliśmy po prostu byliśmy rodziną. A teraz? Teraz to juz nie to samo nie siadamy wszyscy przy jednym stole i boje się że juz nigdy nie będziemy razem. Wszystko sie pojebało. Kiedyś widywaliśmy sie prawie codziennie, a teraz dwa- trzy razy do roku, nie potrafię Cię nazwać bratem. To bardzo przykre bo kiedyś myślałam że zawsze bede Cię miała przy sobie i zawsze będę czuła sie bezpiecznie./krwawyeden
|
|
|
|
Noc, jestem tu pośród czterech ścian- sama, spoglądam na okno i myślę co stałoby się gdybym je otworzyła i tak po prostu skoczyła. W sumie genialny pomysł chyba najlepszy jaki do tej pory wymyśliłam. A co gdybym skoczyła? Skończyły by się wszystkie problemy tak pyk i po kłopocie. Ale jest coś co mówi mi: nie rób tego, daj spokój, zostań. Nie potrafię tego nazwać ale "to coś" sprawia że zostaje na miejscu. Nie skocze. Może dlatego ze się boje? Nie wiem bo z jednej strony byłabym tchórzem uciekającym od problemów a z drugiej jestem tchórzem bo nie mam odwagi stanąć na parapecie i po prostu skoczyć. Jestem tchórzem niezależnie od tego jaką decyzję podejmę. Zawsze nim byłam/krwawy_eden
|
|
|
|
Cześć Boże wiem że nasze relacje nie są ostatnio tak mocne jak kiedyś za co cie bardzo przepraszam ale chciałabym Cie o coś poprosić. Bo wiesz ja nie jestem święta zdaje sobie z tego sprawe ze nie raz powiedziałam i zrobiłam o wiele za dużo ale Boże proszę Cie z całych sił nie zabieraj mi Jej. Wiem że nie raz sprawiłam jej przykrość nie raz się przeze mnie denerwowała ale Boże nie zabieraj mi Jej. Prosze. Przecież ja bez niej jestem nikim. Boże daj Jej siły do walki. I daj troche siły mi żebym była wstanie mu powiedzieć co się dzieje i co zrobił swoim odejściem. Ja wiem że Ona tez nie jest święta ale Boże nie zabieraj nam Jej. Prosze Cie żeby było wszystko dobrze. Żebyśmy razem dali rade, a On wrócił i żebym znowu mogła zobaczyć uśmiech na twarzy Mamy i żebym już nigdy więcj nie musiała tęsknić za własnym bratem. Błagam Boże żebyśmy znowu byli rodziną/ krwawyeden
|
|
|
|
Dodaj komentarz