Kocham to uczucie kiedy idę przez osiedle w dużych szarych dresach w przetartych butach od miejscowych płyt , w bluzie w której równie dobrze mogłabym pływać i z chupa chupsem w buzi wiedząc , że na wszystko mam wyjebane a jedynym problemem jaki może mnie spotkać to odklejenie się podeszwy od buta .
|