Wracając do domu po długich rozmowach i wyżalaniach się u przyjaciółki przechodziłam przez aleje prowadzące na moje osiedle . Daleko do niej nie mam więc nie ubierałam na siebie zbytnio wiele a pomimo tego widziałam , że na podwórku jest dość ciepło . No tak było ale kiedy wracałam zrobiło się o wiele chłodniej . W końcu był wieczór . Zimny wiaterek który szumiał gdzieś tam w górze dawał na tyle zimna by pojawiła się ta wredna gęsia skórka od której zaczyna sie to całe zimno . niestety ją poczułam . Ale nie długo . Myśl o Tobie podniosła mi ponownie tak ciśnienie , że dało rade nawet i gęsiej skórce . A mówisz mi że ja nie mam w sobie emocji .
|