Długo czekałam na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie.Ciągle czekałam na tego sms.Na tą krótka notkę którą w niej umieścisz.Nigdy nie lubiłeś dużo pisać .Wolałeś rozmawiać.Ale wiedziałam,że na telefon się nie odważysz.Więc czekałam na wiadomość.Byłam ciekawa jak zaczniesz.Co napiszesz by zwrócić moją uwagę.W końcu napisałeś.Jak zawsze zwięźle.` Zobaczysz się ze mną ? .Serce zadrżało.w szybkim tępię odpisałam`Dobrze`.Jednak kiedy miałam wysłać coś mnie zatrzymało.Siedziałam patrząc na telefon i odblokowując go myślałam co ja robię?Kolejny sms .Następny.Pierwszy sygnał.Drugi sygnał.Znowu wiadomość.Nie robiłam nic.Siedziałam i patrzyłam się w ten mały ekranik.Wiedziałam,że nie mogę Ci tego wysłać.Choć tęskniłam i Cię potrzebowałam wiedziałam,że Ty się nie zmieniasz,że piszesz tylko po to by mnie wykorzystać by mnie zranić.Skasowałam treść wiadomości.Odłożyłam telefon.I spędziłam dzień na przemyśleniach nad tym dlaczego życie pozwala wychować takich skurwieli za którymi my tak bardzo tęsknimy
|