 |
kredkisiepolamaly.moblo.pl
rób ten cholerny bałagan w moim życiu bądź przyczyną moich łez wypalanych papierosów rób co tylko chcesz ale kurwa bądź przy mnie
|
|
 |
rób ten cholerny bałagan w moim życiu, bądź przyczyną moich łez, wypalanych papierosów, rób co tylko chcesz ,ale kurwa bądź przy mnie
|
|
 |
czy ktoś może mi wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje, że raz dla kogoś jesteś całym światem, a po kilku miesiącach nikim ?
|
|
 |
Wiem jak to jest, gdy na niczym nie zależy. Żyjesz bo żyjesz, a tak na prawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
moglabym zacząć narzekać na swoje życie, ale ewidentnie wole z nim coś zrobić, niż siedzieć w czterech ścianach i wylewać kolejne hektolitry łez na moją biedną podlogę
|
|
 |
Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha, co jest najważniejsze. Można nie kłamać.
|
|
 |
Złapałeś i pokochałeś miłość moją do Ciebie w momencie, gdy ulatywała ze mnie jej ostatnia cząstka.
|
|
 |
nie żałuję, że Ci to powiedziałam, to ty żałuj, że nie zrozumiałeś
|
|
 |
weź nie pierdol, że nie jesteś odpowiedni dla mnie. powiedz prawdę, ze to ja nie jestem odpowiednia dla Ciebie
|
|
 |
Nie musiałeś mi mówić,że nie masz do mnie za grosz zaufania-uwierz mi,po tych wszystkich latach zdązyłam to zauważyć.
|
|
 |
Dlaczego nie odpowiedam na Twoje pytania,a raczej zarzuty ?. - może dlatego iż nie wierzysz mi w żadne słowo ?.
|
|
 |
iałam z nim w jego pokoju, oglądaliśmy jakiś film. położyłam głowę na jego kolanach a on bawił się moimi włosami. kiedy nagle z hukiem wpadł do pokoju jego starszy brat. - gołąbeczki, nie za dobrze wam ? - zapytał siadając koło nas. - wypad stąd. - zadarł się mój chłopak. uciszyłam go tłumacząc że przecież nic się nie dzieje. kiedy jego braciszek zaczął gadać że jestem ładna że z chęcią by mu mnie odbił i inne pierdoły. nawet nie zdążyłam ogarnąć kiedy moje ciacho wstało przywaliło mu i wywaliło z pokoju. kocham jego zazdrość.
|
|
 |
Twoje ciepło, niebieskie oczy, śliczne perfumy, to jak całujesz, wkurzasz, piszesz. Sprawiasz, iż z dnia na dzień jesteś mi coraz bliższy. Nie poddajmy się na starcie.
|
|
|
|