|
kredkisiepolamaly.moblo.pl
niektórzy zastanawiają się czemu ludzie decydują się na związki na odległość. nie dlatego że nie potrafią mieć kogoś przy sobie ale dlatego że znajdują swoją połówkę
|
|
|
niektórzy zastanawiają się czemu ludzie decydują się na związki na odległość. nie dlatego, że nie potrafią mieć kogoś przy sobie, ale dlatego że znajdują swoją "połówkę" w taki a nie inny sposób. wspólne rozmowy prowadzą do wielu rzeczy. czasem okazuje się, że "uzależniamy się" od drugiej osoby, z którą nawet nie mamy kontaktu fizycznego przez zwykły uścisk. moim zdaniem prawda jest taka, że nie tylko miłość, którą mamy przy sobie daje nam szczęście. a może ten mały ktoś będzie kimś wiernym, kto nie skrzywdzi?
|
|
|
Potrzebuje jej bliskości bardziej niż myślałem,pomimo dzielących kilometrów cieszę się za każdym razem kiedy mogę mieć ją dla siebie,chociaż przez chwilę. Nie mogę jej dotknąć,przytulić,pocałować ale mogę widzieć codziennie jej twarzyczkę uśmiechającą się do kamerki,słyszeć jak śmieje się do mikrofonu i delikatnie składa swe słowa w jedną całość. Zawsze obraża się tylko po to bym swoim głosem,jednym z jej ulubionych wersów pokazał,jak bardzo zależy mi na tym by była ciągle obok
|
|
|
dziś wzięło mnie na odrobinę refleksji. zastanawiam się czy czasem nie chowam sie przed ludźmi w jakąś skorupkę, gdzie jestem niedostępna dla wszystkich uczuć i potrzeb. za oknem zaczyna się ściemniać, a ja siedzę z podłym humorem, który mam nadzieję, ze poprawi mi pewna osobą swoją obecnością za pewien czas. cierpliwie czekam. wtedy znowu moje usta będą się uśmiechały, znowu zrobi mi się cieplej. może trochę zwariowałam. nie przeczę. ale zaczyna mi zależeć, już nawet nie chyba, a NA PEWNO.
|
|
|
marzenie, które chciałabym zrealizować? chociaż jeden dzień w szklance pełnej 365 dni spędzony na rozmowach w cztery oczy z pewnym bardzo miłym chłopakiem
|
|
|
krótkie wyjście na dwór, podczas którego otoczyło mnie zimne powietrze. chwila trzeźwego umysłu. a w głowie znów wiele oczekiwań od samej siebie, stawiana z każdym dniem wyższa poprzeczka w życiu. romansowałam z fizyką i nową lekturą. czego chcieć więcej? ach tak. jest coś czego chciałabym bardziej od tego romansu z książkami
|
|
|
jesteś i swą obecnością nadajesz sens dniu, kolorem swych tęczówek wywołujesz uśmiech, dołeczkami w policzkach przyciągasz na każdym kroku, tak przerażająco mocno uzależniając od siebie coraz bardziej. przybliżasz swe ciało i bez przeszkód łączysz wargi w tak idealną całość, uśmiechając się przy tym bez jakichkolwiek zahamowań, splatasz nasze place w jedno, ciepłem ogrzewając w dłoni dłoń
|
|
|
jedyna rzecz za jaką mogłabym przeprosić to, to, że byłam naiwna i zaczełam wierzyć
|
|
|
życie, ale ty odpierdalasz...
|
|
|
Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić. Niech wie co stracił.
|
|
|
powoli dochodzę do wniosku, że jednak słabo ci na mnie zależy
|
|
|
Jak wytłumaczyć sercu, że tym razem rozum miał rację?
|
|
|
zawróć mu tak w głowie, że gdy zobaczy spadającą gwiazdę, jego życzenie będzie brzmiało jak Twoje imię.
|
|
|
|