| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | koochajmnie.moblo.pl   On jest moim takim zakazanym owocem . Nie wolno mi go mieć  ale i tak robie wszystko by go dostać.   koochajmnie :  |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ` On jest moim takim zakazanym owocem . Nie wolno mi go mieć, ale i tak robie wszystko by go dostać. `\koochajmnie :) |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - Ale sama wiesz jak trudno bez ukochanej osoby żyć .. 
- Wiem . ! Ale ogarnełam sie i próbuje o nim nie myśleć . Nie użalam się nad sobą , bo mnie nie chce . Nie chce mnie.?! Kurwa, ! to jego pierdolona strata, bo żadna inna nie będzie dorównywać mojej osoby. !\koochajmnie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| `Już znudziły mi się teksty typu; Zostawił mnie dla innej, ale nadal go Kocham albo nie moge bez z niego żyć ! To jest żałosne .. Kurwa, ogranij się wkońcu. ! On nie będzie twoim ostatnim facetem. ! jest tylu lepszych, przystojniejszych .. Żyć można , bez nogi, bez ręki, bez nerki .. Jeśli z tym da sie żyć, to bez niego też.  ! ` \koochajmnie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Trampki zamieniłam na szpilki. Kubek z serduszkami na kieliszek. Gumę do żucia na papierosy. Ciebie na bezsenne noce. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| potrafisz uwierzyć w to , że kiedyś byłam miła , sympatyczna i wesoła ? po prostu się dostosowałam do społeczeństwa , dlatego znasz mnie taką , a nie inną .. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - i jak się czujesz? - jest dobrze - eyy ... - jest kurwa cholernie dobrze bez serca też można żyć. ! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ubierałam kurtkę w szatni. byłam sama , gdy usłyszałam, że ktoś wszedł. odwróciłam się, to był On. stał tuż za mną. nasze usta prawie zetknęły się. odsunęłam się. 'kocham Cię. możemy zacząć od nowa?' wypalił prosto z mostu. zawsze czekałam na taką chwilę. teraz nie byłam pewna swoich uczuć. zamknęłam oczu, żeby zatrzymać łzy. nie udało mi się. On podszedł i przytulił mnie bardzo mocno. 'przepraszam' szepnął. podniosłam głowę. wtedy przybliżył swoje usta do moich. znów poczułam się dla Niego ważna :) |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| drażniło ją to . drażniło , iż mimo tego , że wypowiada najgorsze słowa świata potrafi zachować w pełni spokojny i łagodny ton . nie chciała być gorsza . spojrzała w górę , by nie mógł dostrzec ogromnych kropel łez kryjących się w dużych , zielonych oczach . przytaknęła , przygryzła wargę i z łamiącym się sercem rzuciła zwykłe : nie ma sprawy .. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| pociągnął ostatni raz, po czym zgasił peta w popielniczce. dopił whiskey jednym tchem, wstał i udał sie w stronę drzwi. wychodząc dodał ' nie umiem kochać, przepraszam ' , po czym zabrał kurtkę z wieszaka i wyszedł, zamykając bez pytania pewnien rozdział mojego życia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| a kiedy gdzieś przez przypadek usłyszę Twoje imię rozum wysyła ogromny transparent do języka z poleceniem by wypowiedział - 'jebany skurwiel', ale serce buntuję się. wyrywa z lewej piersi i chcę toczyć walkę z rozumem. wierzy w siebie choć szanse są marne. fakt. to uczucie zawsze gdzieś tam pozostanie na dnie, ale nienawiść ma przewagę i jak na razie to odpowiada mi ona choć to boli. łzy cisną się do moich błękitnych tęczówek, ale nadaremno. wspomnienia powracają, a w gardle rośnie ogromna gula. ale jest dobrze. radzę sobie. jakoś.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| pieprz się . w końcu kiedyś znajdzie się ten lepszy od ciebie . dobra , może nie będzie juz mnie tak wkurzał , może nie będzie się dzielił lizakami , może nie będzie miał takich zajebiście niebieskich oczu , ale wiesz ? będzie lepszy .. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -od dzisiaj staję się lepszym człowiekiem, zacząłem chodzić do kościoła! -ta, chodzenie do kościoła robi z Ciebie takiego chrześcijanina jak siedzenie w garażu robi z Ciebie auto! |  |  
	                   
	                    |  |